Krótko o silnikach, czyli co komu zostało

Silniki w tym sezonie nie cieszą się zbyt dużą uwagą, ale wkrótce może się to zmienić. Każdy z kierowców otrzymuje na cały sezon osiem jednostek napędowych, które powinny wystarczyć na cały sezon. Przekroczenie limitu oznacza automatyczną karę przesunięcia o dziesięć pozycji na starcie wyścigu.

Ilość nowych jednostek, które pozostały kierowcom:

Sebastian Vettel – 2
Mark Webber – 2
Jenson Button – 1
Lewis Hamilton – 1
Fernando Alonso – 2
Felipe Massa – 2
Michael Schumacher – 1
Nico Rosberg – 1
Kimi Raikkonen – 2
Romain Grosjean – 2
Paul di Resta – 2
Nico Hulkenberg – 2
Kamui Kobayashi – 2
Sergio Perez – 2
Daniel Ricciardo – 2
Jean-Eric Vergne – 2
Pastor Maldonado – 2
Bruno Senna – 2
Heikki Kovalainen – 2
Witalij Pietrow – 1
Pedro de la Rosa – 2
Narian Karthikeyan – 2
Timo Glock – 2
Charles Pic – 0

Biorąc pod uwagę fakt, że do zakończenia sezonu pozostało jeszcze siedem wyścigów, to młodszy z kierowców Marussia ma karę bardziej niż pewną. Patrząc na powyższe zestawienie widać wyraźnie, że każdy zespół posiada własną politykę, dotyczącą zarządzania silnikami. Jeśli chodzi o czołówkę, to zaniepokojeni mogą być kierowcy McLarena, którzy mają w zapasie o jeden silnik mniej niż najgroźniejsi rywale. W przypadku awarii, trudno będzie uniknąć regulaminowej kary.

Na koniec warto przypomnieć, że mocno zużyte jednostki wykorzystywane są przez zespoły podczas piątkowych sesji. Warto przy tej rzucić okiem na program treningów zespołu Toro Rosso przed tegorocznym GP Niemiec, gdzie można znaleźć bardzo dokładne informacje, na temat przebiegu silnika.