Red Bull potwierdził zmiany w obsadzie bolidów
Historia, która jeszcze wczoraj wydawała się jedynie plotką i jednym z możliwych scenariuszy, dziś stała się faktem. Max Verstappen zastąpi Daniila Kvyata z bolidzie zespołu Red Bull z natychmiastowym skutkiem. Rosyjski kierowca powróci do zespołu “B”, w którym będzie mógł kontynuować rozwój.
“Max dowiódł, że jest niesamowitym, młodym talentem. Jego wyniki w Toro Rosso były imponujące i cieszymy się, że możemy mu dać szansę jeździć dla Red Bulla.”
“Jesteśmy w wyjątkowym położeniu, że mamy czterech kierowców w Red Bullu oraz Toro Rosso z długoterminowymi kontraktami i możemy dowolnie nimi dysponować pomiędzy zespołami.”
“Dany będzie w stanie kontynuować swój rozwój w Toro Rosso, zespole, który bardzo dobrze zna, o pozwoli mu odzyskać formę i pokazać swój potencjał.”
Wygląda na to, że zmiana nie ma charakteru tymczasowego i Verstappen na dobre rozsiądzie się w fotelu, który jeszcze kilka dni temu należał do Rosjanina.
Pojawiają się głosy, że historia może mieć również drugie dno, mniej oczywiste, ale jakże zrozumiałe z punktu widzenia zespołu. Nie od dziś wiadomo, że zainteresowanie usługami Verstappena jest ogromne, a najmocniej o nie miało się dopytywać Ferrari. Być może propozycja fotela wyścigowego we włoskim zespole była kartą przetargową, która zmusiła zespół Red Bulla do wykonania takiego posunięcia. Utrata Vettela była dla Helmuta Marko dużym szokiem, dlatego drugi raz takiego błędu nie popełni.
Media społecznościowe, które już wczoraj były mocno rozgrzane pojawiającymi się sugestiami eksplodowały po publikacji oświadczenia prasowego przez zespół. Opinie w przeważającej większości są krytyczne, a jednym z pierwszych kierowców, który zabrał głos w sprawie był Jenson Button.
Really? one bad race and Kyvat's dropped, what about the podium in the previous race? #Shortmemories https://t.co/8YDBZPDP3v
— Jenson Button (@JensonButton) May 5, 2016
Z drugiej strony każdy z kierowców Red Bulla, podpisując kontrakt, dokładnie znał warunki współpracy. Nadal nie dopuszczam myśli, że występ w Rosji był jedynym powodem takiej decyzji.
Od momentu publikacji oświadczenia prasowego przez zespół pojawiło się nieco więcej szczegółów, które mogą tłumaczyć posunięcie Red Bulla. Dziennikarze pracujący w padoku wspominają, że w sobotni wieczór miała miejsce bardzo nerwowa dyskusja pomiędzy Franzem Tostem, a Josem Verstappenem. Atmosfera w zespole już od dłuższego czasu była daleka od idealnej. Następnego dnia kierowca, w towarzystwie swojego ojca spotkał się przy wspólnym stoliku z Helmutem Marko. Rozmowy trwały dość długo, a ich przebieg udało się uchwycić fotografikom agencji Sutton Images.
#f1 @Max33Verstappen swaps the @redbullracing seat with @Dany_Kvyat discussions in @SochiAutodrom #themoment #swap pic.twitter.com/QOE59zTMDS
— sutton-images.com (@suttonimages) May 5, 2016
(05 May 08:43)
Hahaha xD Nie sądziłem, że po zeszłorocznej przygodzie z jednostkami napędowymi mogą zrobić jeszcze taką kaszanę.
(05 May 09:07)
To teraz Mxsiowi juz całkiem odwali to nie jest dobry ruch Red Bula.
(05 May 09:46)
…mam wrażenie, że z Maxa to trochę na siłę robią “Mistrza”
(05 May 10:22)
Na pewno jest drugie dno, lecz oczywiście nie w kontekście teorii spiskowych. Coś musi być dodatkowego na rzeczy, bo nawet Red Bull przecież wie jak się zarządza i takiego bezsensu by nie robili. Może faktycznie być tak, że Verstapen tutaj coś próbował ugrać, znalazł lukę w umowie, co miało być jego kartą przetargową przy zmianie zespołu.
Tak jak wyżej piszą, zgadzam się również z tym, że Maxowi teraz jeszcze bardziej odbije i będzie jeszcze bardziej gwiazdorzył, wynikiem czego będzie jeszcze bardziej jęczał przez radio niż Vettel.
(05 May 16:28)
Według mnie kara jest zbyt surowa, to raz. Dwa to za bardzo wchodzą w dupę Maxowi, i tak jak kolega wyżej pisze, będzie płacz i dramat przez radio jak coś nie będzie szło po jego myśli.
(05 May 16:44)
.Ciekawe co powie Pan Helmut jak Max wjedzie w tył innego kierowcy i to parę razy?Wróci do Toro Rosso?I wezmą Carlosa?