Alonso ponownie poprosił o zgodę na powrót na tor

Fernando Alonso przez cały dzień był w garażu zespołu McLaren gdzie przyglądał się przygotowaniom do wyścigu oraz służył radą młodszemu koledze. Kiedy Stoffel Vandoorne wyjeżdżał na tor Hiszpan co rusz krzywił się obserwując poczynania rezerwowego kierowcy i nie były to grymasy spowodowane bólem żeber.

Nie powinno zatem dziwić, że po udanym dla McLarena dniu i obiecującym wyniku Jensona Buttona Alonso ponownie poprosił o zgodę na udział w rywalizacji. W kilkunastominutowym spotkaniu na torze z udziałem Rona Denisa, Berniego Ecclestone’a oraz delegata medycznego FIA kolejny raz przedyskutowano wszystkie za oraz przeciw. Niestety hiszpański kierowca, który miał zadeklarować, że całe ryzyko związane z ewentualnymi konsekwencjami bierze na siebie, ponownie usłyszał odmowę.

Manuel Franco, dziennikarz hiszpańskiego AS’a oraz komentator telewizyjny, który był świadkiem spotkania w swojej relacji sugeruje, że Alonso dziś czuje się znacznie lepiej niż w ostatnich dniach. Dzisiejsza noc miała być najlepsza od czasu wypadku, a ból już tak mocno nie dokucza oaz nie ogranicza ruchów. Jest to bardzo pozytywne w kontekście występu w kolejnym wyścigu, ale warto pamiętać, że nie forma wizualna kierowcy, ale wyniki tomografii komputerowej były głównym powodem odsunięcia kierowcy od ścigania.