BBC: Czy ktokolwiek może zatrzymać Mercedesa?

Stacja BBC przygotowała krótki materiał, w którym prezenterzy oraz dziennikarze związani z F1 odpowiadają na serię pytań dotyczących tegorocznej rywalizacji.



A jak Wy odpowiedzielibyście na tak zadane pytania? Odpowiedzi zostawcie w komentarzach i jeśli to możliwe pokuście się też o krótkie uzasadnienie. Poniżej znajdziecie kilka moich uwag.

Czy ktokolwiek może zatrzymać Mercedesa?


Dopuszczam jedynie małe potknięcia ekipy z Brackley, które z pewnością zostaną wykorzystane przez goniącą trójkę. Williams po roku prób jest gotowy, aby ponownie jeden z kierowców stanął na najwyższym stopniu podium.

Który z kierowców sięgnie po tytuł?


Nico Rosberg chce wziąć rewanż za zeszłoroczną porażkę, ale to Hamilton wydaje się mocniejszym i w sferze psychicznej i w sferze umiejętności na torze. Jedyne, co może przeszkodzić brytyjskiemu kierowcy w sięgnięciu po trzeci tytuł, to on sam i problemy osobiste.

Czy Vettel odmieni Ferrari?


Już zima pokazała, że Vettel stał się orbitą, wokół której cała operacja wyścigowa zaczęła się kręcić. Nawiązania do ery Schumachera (niektóre nazbyt śmiałe), budowanie mitu kierowcy nie rozstającego się ze swoim notesem, to wszystko może wybudzić włoskich inżynierów z letargu, w którym tkwią już od dobrych kilku lat. Dobry PR to jednak za mało, aby sięgnąć po mistrzostwo. Kluczem do sukcesu wydają się być odbudowa pionu technicznego, którego ważnym elementem stał się James Allison.

Kto nas zaskoczy w tym sezonie?


Button. Brytyjczyk, który ma przed sobą ostanie lata ścigania pokaże swoją prawdziwą wartość na tle Fernando Alonso, kierowcy uważanego, za najlepszego w stawce. Często umiejętności Buttona oraz jego zasługi w zdobyciu mistrzostwa z Brawnem są kwestionowane. Warto jednak pamiętać, że doświadczony kierowca jako jedyny był godnym rywalem dla Hamiltona, który już na początku swojej kariery zmiażdżył Alonso.

Kto ma najwięcej do udowodnienia?


Honda. Japoński koncern wraca na tory nie po to, by być jedynie tłem dla rywalizacji, ale nawiązać do największych sukcesów. Porażka nie wchodzi w grę, pytanie brzmi jedynie jak szybko i jakim kosztem McLaren zostanie wepchnięty do czołówki przez jednostki przygotowane przez nowego partnera.