M4X Chilton oczko wyżej od Vettela
Max Chilton był jedynym kierowcą na liście startowej, opublikowanej przez FIA, przy którego nazwisku nie było numeru startowego. Podczas zakończonych w niedzielę targów Autosport International brytyjski kierowca droczył się z fanami, twierdząc, że musi przekazać federacji zestaw rezerwowy, bo wszystkie podstawowe “opcje” zostały wykorzystane przez innych kierowców. Dziś kierowca poinformował za pośrednictwem Twittera, że jego stałym numerem będzie “4”.
So next year I will be racing with number 4 on my car!
#M4X
— Max Chilton (@maxchilton) January 13, 2014
Chilton jest drugim kierowcą po Valtterim Bo77asie, który sięgnął po numer dobrze komponujący się z nazwiskiem.
Tymczasem Sebastian Vettel w rozmowie z niemieckim Bildem wytłumaczył, dlaczego zdecydował się sięgnąć po piątkę.
“Zdecydowałem się na numer pięć, bo z nim osiągałem sukcesy w kartingu w 2001 roku i zdobyłem z nim pierwszy tytuł w 2010. Dodatkowo w przeszłości kilku kierowców z tym numerem wywalczyło tytuł mistrzowski. Myślę o Schumacherze i Mansellu.”
Oczywiście aktualny mistrz świata ma możliwość startu z “1”, z której według listy opublikowanej przez FIA, skorzysta. Jak widać niektórzy kierowcy przy wyborze kierowali się sentymentami, inny zdecydowali się w pełni wykorzystać potencjał marketingowy, który w nich drzemie. Warto pamiętać, że To właśnie marketing był głównym powodem zmiany zasad numeracji bolidów.
(16 Jan 00:09)
A “V”ettel?