FIA nie dopuściła do ścigania wydłużonej wersji E21

Lotus podczas wyścigu o GP Włoch miał użyć nowej wersji bolidu z większym rozstawem osi. Dopiero w Singapurze wyszło na jaw, jaki był prawdziwy powód, że na Monzy oba bolidy ścigały się w starej specyfikacji. Okazuje się, że plany ekipy z Enstone pokrzyżowali delegaci techniczni FIA, którzy stwierdzili, że nowa wersja jest niezgodna z regulaminem.

Sędziowie mieli zastrzeżenia rozlokowania otworów w tzw. desce, obowiązkowym elemencie bolidu, znajdującym się bezpośrednio pomiędzy podłogą, a powierzchnią toru. Jak sugeruje włoski omnicorse.it dział techniczny Lotusa popełnił błąd wydłużając element, ale nie zmieniając przy tym położenia otworów, które muszą pokrywać się z otworami w podłodze. Pomyłka odbije się również na finansach zespołu, bo warunkiem dopuszczenia poprawionej wersji do ścigania jest przeprowadzenie ponownych testów zderzeniowych.

O korzyściach, jakie miał przynieść Lotusowi zabieg wydłużenia bolidu pisałem w jednym z poprzednich wpisów, ale tę wiedzę warto uzupełnić oglądając animację przygotowaną przez Giorgio Piolę dla serwisu Auto Motor und Sport.