Red Bull nadal zmienia najszybciej

Podczas tegorocznego wyścigu o GP Malezji ekipa Red Bulla ustanowiła nowy rekord alei serwisowej. Zmiana opon w samochodzie Marka Webbera według pierwszych doniesień zajęła jedynie 2,05 sekundy. Dokładne wyliczenia przyniosły korektę na 2,13, co nadal jest fantastycznym wynikiem.

Wielokrotnie słyszeliśmy, że nie czas pojedynczej zmiany, ale regularność w tym elemencie jest kluczowa. Jak na półmetku sezonu prezentuje się Red Bull na tle innych rywali?

Wyliczenie przygotowane przez niemiecki Auto Motor und Sport pokazuje, że ekipa z Milton Keynes opanowała wymianę kół do perfekcji, a średni czas zmiany, wyliczony na podstawie dotychczasowych wyścigów, wynosi 2,83 sekundy. Ponad pół sekundy wolniej od rekordowego wyniku, ale porównując to z dokonaniami innych zespołów, szefowie Red Bulla raczej nie mają powodu do zmartwień.

Jedynym zespołem, oprócz Red Bulla, który uzyskał średni rezultat poniżej trzech sekund jest Ferrari – 2,9. Ostatni stopień podium na półmetku sezonu dla Mercedesa. 3,06 to również bardzo dobry wynik. Do ścisłej czołówki należy zaliczyć jeszcze McLarena, który mimo problemów na torze, w alei spisuje się całkiem nieźle. Kolejne zespoły zdają się już nieco odstawać.

Bardzo blado w zestawieniu wypadły zespoły Force India oraz Williams, które w alei serwisowej są regularnie wolniejsze od dwóch najmłodszych uczestników rywalizacji. Dla ekipy z Grove nie ma to raczej większego znaczenia, ale stajnia zajmująca piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów powinna odrobić pracę domową, jeśli chce obronić się przed McLarenem.

Poniżej znajdziecie pełne zestawienie wyników.

Red Bull – 2,83

Ferrari – 2,90

Mercedes – 3,06

McLaren – 3,10

Lotus – 3,40

Toro Rosso – 3,91

Sauber – 3,94

Caterham – 4,54

Marussia – 4,55

Force India – 5,44

Williams – 6,10

Czołowa czwórka nie znalazła się na szczycie tabeli przypadkowo. Wymienione zespoły dostrzegły możliwość poprawy wyników poprzez usprawnienie obsługi samochodu tuż po wycofaniu maszyn tankujących z alei serwisowej. Efektem podjętych prac są własne rozwiązania zastosowane przy konstrukcji pistoletów pneumatycznych, podnośników czy systemu świateł startowych. AMuS podaje, że cena jednego klucza pneumatycznego może sięgać nawet 7000 euro.

Ostatnie wyścigi pokazały, że Mercedes zrobił duży krok do przodu. Trzecia zmiana wykonana w samochodzie Nico Rosberga podczas GP Niemiec trwała zaledwie 2,16 sekundy, a od momentu zatrzymania bolidu do wyjazdu ze stanowiska serwisowego upłynęło w sumie 2,4 sekundy. Ron Meadows sugeruje, że jest to wynik intensywnej pracy na treningach i zdradza, że zespół w warunkach garażowych wykonał zmianę w czasie 1,6 sekundy.

Na koniec warto zobaczyć w jaki sposób mechanicy Red Bulla regularnie schodzą poniżej trzech sekund.