Lotus w Malezji sprawdzi nowy układ wydechowy oraz nadwozie

Lotus zaskakuje tempem nie tylko na torze, ale również poza nim. James Allison zapowiedział, że zespół przywiezie do Malezji nowe, eksperymentalne nadwozie. Zmiany mają dotknąć tylnej sekcji, ze szczególnym naciskiem na poprawę wydajności aerodynamicznej układu wydechowego.

“Mamy eksperymentalną kombinację wydechu i nadwozia i nowe przednie skrzydło do sprawdzeia. Jednak z taką wydajnością opon, która w ten weekend odegrała kluczową rolę, musimy być delikatni i nie skupiać się jedynie na nowych częściach, ale również na znalezieniu dobrych ustawień, które pozwolą dobrze zarządzać oponami. Spróbujemy podtrzymać dobrą formę i mamy nadzieję, że możemy powtórzyć dobry wynik w obu samochodach.”

W najbliższy weekend opony mogą nabrać jeszcze większego znaczenia, bo temperatury na torze w Malezji będą nieporównywanie większe do tych, jakie towarzyszyły zespołom w Australii.

“Albert Park nie jest dobrym punktem odniesienia. Ma wiele podobnych, średnio szybkich zakrętów, ale niewiele szybkich i wolnych. Wyścig odbywał się również w znacznie niższych niż przypuszczano temperaturach. Kiedy jest zimno zużycie ustępuje miejsca zjawisku grainingu. Byliśmy w stanie poradzić sobie z tym, ale musimy zaczekać i sprawdzić czy samochód tak samo dobrze sobie z bardziej tradycyjnym zużyciem spowodowanym wysokimi temperaturami.

Jednej rzeczy możemy być pewni, że Malezja dostarczy znacznie wyższą degradację. Nie zaobserwowaliśmy do tej pory nic innego jak dobre tempo E21 podczas długich przejazdów, ale jaśniejszy obraz będziemy mieli dopiero po piątkowych treningach. Jesteśmy optymistami, ale jest jeszcze bardzo wcześnie i wszystko może się zdarzyć.”