Sprawa flag oficjalnie zamknięta

Opublikowany przez 3 Dec 2012 | Komentarze: 3

Choć kontrowersje wokół flag i manewrów Sebastiana Vettela zostały wyjaśnione przez FIA w miniony piątek, to nadal otrzymuję wiadomości sugerujące kolejne niedozwolone manewry. Z tego powodu postanowiłem napisać kilka słów dotyczących korespondencji pomiędzy Ferrari i FIA.

W czwartek Ferrari poinformowało na swojej stronie internetowej, że przesłało do FIA prośbę o wyjaśnienie sytuacji.

“Ferrari poprosiło, w formie listu, FIA o wyjaśnienia dotyczące manewru wyprzedzania Sebastiana Vettela na Jean-Ericu Vergne, podczas 4 okrążenia GP Brazylii.”

Na odpowiedź włoski zespół nie musiał długo czekać, bo stosowne dokumenty zostały przesłane przez FIA już kolejnego dnia, rano. Z wyjaśnień opublikowanych przez federację wynika, że manewr w czasie wyścigu nie budził żadnych zastrzeżeń, jest zgodny z przepisami i żadne, dalsze działania nie są potrzebne.

“FIA otrzymała list od Ferrari, żądając wyjaśnień dotyczących manewru wyprzedzania Sebastiana Vettela w Sao Paulo w niedzielę.”

“W duchu przejrzystości i życzliwości, FIA zdecydowała poinformować publicznie o otrzymaniu tego listu.”

“Federacja również informuje, że odpowiedziała Ferrari, w tym samym duchu, twierdząc, że manewr wyprzedzania nie złamał przepisów i z tego powodu nie było przesłanek do dalszego badania sprawy, manewr nie był zgłaszany sędziom wyścigowym przez kontrolę wyścigu.”

Przy takim obrocie sprawy Ferrari nie pozostało nic więcej, jak pogodzić się z rzeczywistością i zakończyć sprawę.

“Ferrari w pełni przyjmuje wyjaśnienia FIA przesłane przez FIA dzisiejszego poranka i uważa, że sprawa jest zamknięta.”

“Prośba o wyjaśnienie od FIA, dotycząca wyprzedzania Vettela na Vergne, wyszła z potrzeby wyjaśnienia okoliczności manewru, które pojawiły się w Internecie kilka dni po wyścigu. ”

“List do FIA nie miał na celu podważenia wyników wyścigu.”

“Otrzymaliśmy dziesiątki tysięcy zapytań w tej sprawie z całego świata i naszym obowiązkiem było zająć się tym, prosząc federację o zajęcie się incydentem, który mógł wypaczyć wynik mistrzostw w oczach wielu entuzjastów F1, nie tylko fanów Ferrari.”

W oficjalnej korespondencji trudno doszukać się choćby słowa wyjaśniania dotyczącego samego manewru. Jednka ilość materiałów dostępnych w Internecie, prezentujących zieloną flagę na stanowisku sędziowskim, wywieszoną tuż przed rozpoczęciem wyprzedzania w dużej mierze usprawiedliwia FIA. Mimo, że na panelu świetlnym znajdowało się pulsujące, żółte światło kierowca otrzymał zgodę na normalne ściganie od sędziego wyścigowego. Sprawa zamknięta.