Kovalainen z podwójną motywacją

Utrata dziesiątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów może wpłynąć nie tylko na finanse zespołu Caterham, ale również karierę Heikkiego Kovalainena. Wszyscy wiemy, że Fin jest ulubieńcem szefa zespołu Tonego Fernandesa, ale biznes rządzi się swoimi prawami. Brak dofinansowania, które zespół otrzymywał ze wspólnej kasy FOM, w dwóch ostatnich sezonach, może zmusić Fernandesa do rezygnacji z usług Kovalainena. W poszukiwaniu brakujących środków Caterham może być zmuszony zbilansować straty zatrudniając dwóch kierowców, którzy mają mocne wsparcie sponsorów.

Sytuacja Kovalainena jest o tyle trudna, że miejsca w większości zespołów, nawet ze środka stawki są już zajęte. Mniej zasobne zespoły oczekują wsparcia finansowego ze strony kierowców, a na taki układ Fin raczej nie będzie chciał się zdecydować. Możliwości poza Caterhamem są niewielkie. Na domiar złego zespół nie planuje w tym sezonie już większych poprawek bolidu, co przy dobrej formie Marussi mocno obniża szanse na odzyskanie dziesiątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów.

Wymieniany niedawno jako kandydat do fotela w czołowych zespołach kierowca znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Wygląda na to, że Kovalainen w walce z kierowcami zespołu Marussia będzie podwójnie zmotywowany, bo od tego nie zależą jedynie finanse zespołu, ale również i jego kariera.