Alternator Renault największym zagrożeniem dla Vettela?

Sebastian Vettel zaliczył trzy bardzo udane weekendy wyścigowe. Wynik pierwszej serii treningowej przed GP Indii, sugerują, że dobra passa może zostać podtrzymana. Wszyscy w Red Bullu zdążyli już zapomnieć o kłopotach, które dotknęły walczącego o trzeci z rzędu tytuł mistrza świata, jednak temat alternatorów może wkrótce powrócić.

Renault po zdiagnozowaniu usterki podjęło decyzję o zastąpieniu tegorocznej wersji alternatora elementem używanym w poprzednim sezonie. Równolegle rozpoczęły się prace nad nowym modelem, który niektóre zespoły już zdążyły przetestować podczas poprzednich weekendów wyścigowych. Remi Taffin, szef operacyjny Renault w rozmowie z Autsportem przyznał, zapas zeszłorocznych alternatorów zwyczajnie się wyczerpał i przed GP Stanów Zjednoczonych zespoły będą zmuszone używać nowej konstrukcji.

Choć walczący w mistrzowski tytuł zespół Red Bulla chciałby zapewne pozostać przy starszej, sprawdzonej wersji alternatora, to Taffin zapewnia, że w tej sprawie decyzję podejmie wyłącznie Renault.

“Więc nawet jeśli sprawdziliśmy nowy element, to podczas dyskusji o wprowadzeniu nowej specyfikacji alternatora ludzie mówią ‘stop, czy nie powinniśmy pozostać przy starym’.”

“Najważniejsze jest kiedy należy zmienić wysłużoną jednostkę z 2011 na nowy element?”

“Ale jak zwykle to my podejmiemy decyzję, bo o elementach silnika nie mogą decydować zespoły. Nie dlatego, że nie są do tego technicznie przygotowane, ale traktują to zbyt emocjonalnie.”

Konieczność użycia nowego alternatora w dwóch ostatnich wyścigach jest małym znakiem zapytania w drodze Vettela po kolejny tytuł. Z drugiej strony awaria w takim momencie sezonu na pewno zachwiałaby pozycją Renault na rynku, więc jestem przekonany, że francuscy inżynierowie zrobią wszystko, aby temat wadliwego alternatora już w tym sezonie nie powrócił.