Włoska sztuka 2

Wielu z Was zapewne pamięta sytuację, jaka miała miejsce podczas zeszłorocznego GP Włoch, kiedy to bolid zespołu Red Bull przed długie minuty wisiał na wysięgniku i każdy mógł bez problemu dokładnie przyjrzeć się podłodze. Mówi się, że nic dwa razy się nie zdarza, a jednak. Tym razem włoscy tifosi mogli bez większego problemu przyjrzeć się uszkodzonemu bolidowi Sebastiana Vettela z bardzo bliskiej odległości.