Odszedł Profesor Sid Watkins

Sid Watkins w pracy (fot. caranddriver.com)

Dziś, w wieku 84 lat zmarł Sid Watkins, człowiek, który poświęcił ponad dwadzieścia lat swojego życia pracując nad poprawą bezpieczeństwa w sportach motorowych. Brytyjski neurolog, w 1978 objął funkcję lekarza wyścigowego w F1, a następnie stanął na czele kilku organizacji zajmujących się aspektami bezpieczeństwa. Pracował nieprzerwanie do 2005 roku, kiedy to zdecydował się przejść na emeryturę.

Już podczas pierwszego roku pracy, Sid Watkins, nazywany potocznie Profesorem zmienił oblicze F1. Po wypadku na torze Monza, w którym zginął Ronnie Peterson, lekarz zażądał od Bernie Ecclestona lepszego sprzętu, obecności anestezjologa w składzie zespołu medycznego, samochodu oraz śmigłowca medycznego. Lekarz był na tyle przekonujący, że jego lista została zrealizowana już podczas kolejnego wyścigu w Stanach Zjednoczonych. Obecność samochodu medycznego na torze podczas startu wyścigu, to tylko jeden z pomysłów Profesora, który sprawił, że dziś na torach jest tak bezpiecznie. W czasie swojej pracy był obecny przy każdym wypadku, który wydarzył się w F1. Życie i lista osiągnięć Watkinsa, to dobry temat na książkę. Wielokrotnie nagradzany, a co najważniejsze ceniony przez kierowców, którzy zwykli mawiać “Dobrze wiedzieć, że tam jesteś”.