Na gościnnych występach

Rzadko się zdarza, że publikuję w innym miejscu, ale rzadko też jestem o to proszony. W tekście, do którego lektury zapraszam szczególnie kibiców Roberta Kubicy, wróciłem do tego, co wydarzyło się po wypadku naszego kierowcy. Z perspektywy czasu pewne rzeczy wyglądają zupełnie inaczej, a złożone w całość pokazują w jak trudnym położeniu znalazł się zarówno Robert Kubica, jak i jego kibice. Jest to pewnego rodzaju opowieść, o tym jak bloger może stać się dziennikarzem…

Zapraszam do lektury…