Alguersuari rozpoczyna testy z Pirelli

Opublikowany przez mrbigstuff 7 May 2012 | Komentarze: 3

Pirelli rozpoczyna dziś pierwszy z czterech zaplanowanych na ten rok testów, które mają odegrać kluczową rolę w przygotowaniu mieszanek na sezon 2013. Zespół testowy, który nie tak dawano pozyskał bolid od Renault spędzi trzy najbliższe dni na torze w Jerez, a za kierownicą R30 pojawi się Jaime Alguersuari. Dla Hiszpana będzie to pierwsza w tym sezonie okazja, aby zasiąść w kokpicie. Po dość burzliwym rozstaniu z zespołem Toro Rosso Jaime nie znalazł sobie miejsca w stawce i przyjął rolę komentatora w stacji BBC 5 Live Radio.

Choć w oficjalnych wypowiedziach na temat roli kierowcy testowego nie znajdziemy ani słowa na temat planów powrotu na tor w przyszłym sezonie, to nie mam wątpliwości, że testy są dla Alguersuariego jedynie przystankiem w drodze powrotnej do fotela kierowcy wyścigowego. Szanse na taki scenariusz są w mojej ocenie bardzo prawdopodobne. Przede wszystkim dzięki współpracy z Pirelli Alguersuari będzie postrzegany jako kierowca aktywny, którego rozstanie z F1 miało charakter symboliczne. Druga sprawa to talent, którego Hiszpanowi na pewno nie brakuje, a młody wiek jest tu dodatkowym atutem.

Nie bez znaczenia będzie również wiedza oraz doświadczenie jakie Jaime Alguersuari zdobędzie podczas testów dla włoskiego producenta. Mimo, że fotel kierowcy testowego jest dzielony przez dwóch kierowców, to z pary Alguersuari – di Grassi ten pierwszy jest moim zdaniem zdecydowanie wyżej na liście potencjalnych kierowców wyścigowych na kolejny sezon. Nie wiemy również jak Pirelli rozdzieli dostępny czas pomiędzy swoich kierowców. Włosi zwykli trzymać takie informacje do ostatniej chwili. Statystyka jest również sprzymierzeńcem Jaime. Dwóch z trzech dotychczasowych kierowców testowych Pirelli udało się powrócić do fotela kierowcy wyścigowego.

Pewnym zagrożeniem dla Jaime mogą być sponsorzy, a raczej ich brak. Dużo mówiło się o wsparciu dla kierowcy ze strony firmy CEPSA, ale odnowienie umowy sponsorskiej z zespołem Toro Rosso, mimo zwolnienia Hiszpana nie jest najlepszym sygnałem. Czy młodość, talent, wiedza oraz doświadczenie wystarczą, aby stawić czoła milionom, które stoją za innymi kierowcami? Mam nadzieję, że tak, ale chciałbym poznać Wasze zdanie w tej sprawie?

P.S. Miłośników talentu komentatorskiego Jaime pragnę uspokoić, Hiszpan nadal będzie kontynuował swoją przygodę z radiem.