Alonso obsłużony w 2,4 sekundy

Dosłownie dwie minuty po publikacji wpisu dotyczącego poczynań mechaników Ferrari w pit stopach, na stronie dziennika Marca pojawiła się informacja o nowym rekordzie alei serwisowej. Mechanicy włoskiej stajni potrzebowali w niedzielę jedynie 2,4 sekundy, aby obsłużyć samochód Fernando Alonso. Tyle trwał ostatnio postój Hiszpana, licząc od momentu zatrzymania do momentu, w którym samochód został zwolniony.

Wynik jest niezwykle imponujący, a Marca podkreśla, że przeciwko zespołom działa w tym zakaz używania helu do napędzania pistoletów pneumatycznych. Znajduje to odzwierciedlenie w wynikach pozostałych drużyn, które są wolniejsze średnio o 0,2 sekundy w porównaniu z zeszłym rokiem. Hiszpański dziennika bardziej niż na szczegółach technicznych skupił się na pracy, którą musieli włożyć mechanicy, aby taki wynik był w ogóle możliwy. Niesamowite tempo zmian docenił również Fernando Alonso, który przyznał, że przy tak wyrównanej stawce, postawa mechaników może mieć decydujące znacznie w drugiej części.