Red Bull znowu majstruje przy silniku?

Dzisiejszy poranek przynosi nam kolejne ciekawe i nieco kontrowersyjne informacje. Mercedes, którego tajemniczy system wygaszania przedniego skrzydła, za sprawą zespołów Red Bulla oraz Lotusa, jest pod lupa FIA podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi pracy silnika w RB8. Analiza dźwięku, która jest jednym z podstawowych narzędzi wykorzystywanych do badania możliwości bolidów konkurencji wykazała, że ekipa z Milton Keynes może wykorzystywać jednostkę Renault niezgodnie z przepisami.

Trik Red Bulla ma polegać na włączaniu i wyłączaniu poszczególnych cylindrów podczas pracy. Myślę, że więcej szczegółów poznamy wkrótce. Oczywiście są to jedynie przypuszczenia wysnute na podstawie analizy, ale odpowiednie dokumenty miały się już znaleźć w rękach delegatów technicznych FIA. Mercedes zaznacza, że nie jest to oficjalny protest, a jedynie prośba o wyjaśnienie sytuacji.

Patrząc na całą sytuację z boku trudno nie odnieść wrażenia, że zachowanie Mercedesa może być zwykłym odbiciem piłeczki. Z drugiej strony nawet przedstawiciele zespołu Red Bulla przyznali, że inżynierowie Renault bardzo mocno przepracowali zimę i wynik ich prac jest niezwykle ciekawy. Znowu nie pozostaje nam nic poza czekaniem na rozwój sytuacji i oficjalne stanowisko FIA w tej sprawie.