Shakedown Kubicy
Zdjęcia Roberta Kubicy kręcącego się w okolicy samochodu rajdowego obiegły już większość polskich portali sportowych. Pierwsza wzmianka, że Robert wykonał wczoraj jazdę próbną Skodą Fabią opublikował włoski serwis ivg.it. W tym samym czasie kilka zdjęć pojawiło się na Facebooku zespołu RALLY CHE PASSIONE.
Ponieważ zdjęcia nie pokazują w sposób jednoznaczny, że Robert rzeczywiście zasiadł za kierownicą rajdowego auta, postanowiłem tę informację zweryfikować. Dotarłem do Antonio Boselliego, dziennikarza włoskie stacji SkySport24, który potwierdził, że Robert wykonał krótki przejazd Skodą Fabią w okolicy Rovegno. Z jego informacji wynika, że nie była to pierwsza tego typu próba. Chwilę później informację potwierdził inny włoski dziennikarz Roberto Chinchero.
Dzięki uprzejmości Antonio Boselliego mogę Wam zaprezentować wszystkie zdjęcia z tego wydarzenia, które zostały wykonane.
fot. Sky Sport 24
Cała historia oraz zdjęcia są na pewno balsamem na bolące serca polskich kibiców, jednak jest kilka małych znaków zapytania. Z publikacją moich wątpliwości powstrzymam się do jutra, bo być może w międzyczasie pojawią się nowe informacje. Zdjęcie za kółkiem lub krótki film ucięłyby wszelkie spekulacje…
(09 Mar 21:10)
Mam nadzieje że skończą się durne dyskusje. Ciekawe ile jeszcze teorii spiskowych wymyślą “kibice”. To co działo się pod wpisem o wypowiedzi Alguersuariego było co najmniej dziwnie.
(09 Mar 21:16)
Nie masz nawet pojęcia jakie teorie zapodają w komentarzach na blogu Sokoła, dlatego też uciekłem tutaj.
(09 Mar 23:07)
czytam regularnie blog sokoła podobnie jak tę stronę. Obie strony są dla mnie pozycją obowiązkową każdego dnia. Co je dzieli?
F1talks-wysoki poziom wpisów + wysoki poziom komentarzy czytelników. W 99% komentarze są na temat
Sokolimokiem- wysoki poziom wpisów+ beznadziejnie niski poziom komentarzy czytelników. Nieważne o czym jest wpis to 99% komentarzy brzmi mniej więcej tak “panie michale co z robertem”. Dlatego od pewnego czasu patrzę na komentarze na blogu sokoła bo ręce opadają
(09 Mar 23:08)
miało być Dlatego od pewnego czasu NIE patrzę na komentarze na blogu sokoła bo ręce opadają
(10 Mar 10:09)
Mikołaj Sokół. Michał prowadzi bloga powrótroberta 🙂
(10 Mar 11:40)
Tam jest Mateusz 😉
Ale fakt faktem, że szczególnie na początku działalności bloga Sokoła, właśnie pytanie „panie michale co z robertem” (tak, tak michale) padało dość często.
(09 Mar 21:13)
Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że tak bardzo poprawi mi to dzisiejszy humor ;D
(09 Mar 21:17)
Ostatnie zdjęcie mega pozytywne! w końcu widać prawdą dłoń!
(09 Mar 21:22)
Żeby teraz ktoś nie podłapał tematu że widać jej tylko niewielką część. To takie cholernie podejrzane prawda? 🙂
(09 Mar 21:26)
Fakt, widać prawą dłoń lecz ułożoną w lekko nienaturalnej pozycji, reszta zdjęć z widoczną jedynie lewą ręką, obawiam się, że ziarno prawdy w wypowiedzi Alguersuariego jednak się znalazło… wciąż nie jest z tą dłonią najlepiej i ciężko będzie o pełnię sprawności.
(09 Mar 21:29)
Ja dostrzegam jeszcze wyraźne zakrzywienie kości piszczelowej. Wydaje mi się także że w górnej , lewej siódemce ma plombę kiepskiej jakości – żeby tylko wytrzymała trudy wyścigu…
A tak serio – skończcie dobra? Mało wam?
(09 Mar 21:28)
gdzie ja widac
(09 Mar 21:52)
tu http://p.twimg.com/AnjymZYCIAEdSyS.jpg Wychodzi na to , ze Robert wraca do …..rajdow, hihi!
(09 Mar 21:21)
Gratuluję tytułu. Świetny!
(09 Mar 21:32)
brawo
(09 Mar 21:41)
CZAS Panowie i Panie CZAS wszystko wyjaśni. Cierpliwości. Trudno oczekiwać by miał prawą dłoń jak modelka, i pewnie się wstydzi niepełnej jej sprawności i wyglądu na dzień dzisiejszy. Ale miejmy nadzieję, że będzie na tyle sprawna, że się uda. Więcej nie ma potrzeby pisać. Zaczyna się sezon, Ferrari w ciemnej doopie, poczekajmy kilka miesięcy, zobaczymy.
(09 Mar 21:54)
To są bardzo optymistyczne i świetne wieści.
P.S Szkoda, że strona nie ma +1 dla google plus!
(09 Mar 22:00)
Co do “nowości” JA to są pewnie prawdziwe. Precyzji i sprawności w tej ręce może nie mieć ale świetnie widzieć Roberta w tak dobrej kondycji, trochkę mu sie przytyło 🙂
(09 Mar 22:01)
Ja również poczekam na ciąg dalszy. Jestem jakoś dziwnie sceptycznie nastawiony do tej “sesji”, nie tyle do samych zdjęć, co bardziej do czasu jej wycieku do mediów. Poza tym, głównie widzimy lewą dłoń, prawą tylko na jednym zdjęciu i to w bardzo nienaturalnej pozycji. Obawiam się, że Jaime powiedział prawdę, tylko ktoś teraz próbuje to na szybko “wyprostować”.
A może nas jutro wszystkich zaskoczą i pokażą filmik z wnętrza skody, jak Robson kręci bączki …
Dla wszystkich, którzy natychmiast na mnie “wsiądą” tłumaczę: chciałbym jak mało kto, powrotu Kubicy do F1,
lecz im dłużej obserwuję ten cyrk tym coraz bardziej jestem smutny…
(10 Mar 14:13)
absolutna zgoda z każdym zdaniem ! Też mam niedparte wraźenie, że PR owcy Roberta wioda z nami jakas gre.Nieustanna hustawka nastrojów. Nie można było tak od razu podzielić sie z fanami zdjęciami.Przecież my tu usychamy w oczekiwaniu.A tak musialo dojsc do aferki z ALG i dopiero jakis odzew.Nie wierzę, że wczoraj KUB testowal i zbieglo sie to z wypowiedzia ALG. Hiszpański kierowca dokonał niejako prowokacji i można mu chyba za to podziękowac.
(09 Mar 22:06)
Oldfox, to idz do psychologa … bo Kubica to facet ze stali a ty z gliny widocznie
(09 Mar 22:12)
Inni maja inteligencję i za literka “Q” pojawia sie przewaznie u nich jakas liczba, mniejsza lub większa ale jednak zawsze coś. U ciebie widzę tylko same Q, pozwól więc że nie będę polemizował z tobą.
Poza tym, poczekam na filmik, wtedy uwierzę. teraz to wygląda jak sesja spotkanego przypadkiem “ufo”, ktoś kto fotografował uzywał chyba aparatu marki “Zorka 5′, jakość tych zdjęć tez jest pewnie celowa jak cała akcja która akurat wyszła dzień po info od Jaime, z którego wielu zrobiła debila.
(10 Mar 14:07)
Po raz pierwszy zdecydowałam sie na komentarz, ale ciężko jest wciąż czytać malkontentów, sądzę, ze w tym wszystkim wcale nie chodziło o udowodnienie “czegoś” tam dla Jaime, raczej Kubica chciał sam sobie udowodnić, ze tam w tych wąskich Liguryjskich uliczkach nic się nie skończyło. Ja odniosłam wrażenie, ze Robert zmierzył się z własnymi demonami, które zapewne dręczyły go od momentu wybudzenia po tym nieszczęsnym 6 lutym. Dlatego ja nie staram sie osądzać jego postępu czy doszukiwać sie drugiego dna w zdjęciach, zwyczajnie ciesze się, ze wrócił za kółko, nie wspomnę już o mocy 😉
Pozdrawiam wszystkich
(09 Mar 22:14)
Kubica raczej na 100% prowadził samochód. Świadczą o tym 2 rzeczy:
1. rejestracja samochodu, chyba nie bez powodu jest KR 🙂
2. kombinezon pod kurtką 🙂
On wraca. Nie wiem czy do F1 czy rajdów, ale powoli wraca. Coś myślę, że na GP Monaco zobaczymy go na stanowiskach lub garażu stajni Ferrari 😀
W czerwcu testy? Oby. Podobno Pirelli nie ma kierowcy do testowania opon. RK na testera nadaje się jak mało kto w F1!! 🙂
Pozdrawiam fanów Roberta!
(09 Mar 22:17)
Gdybać sobie można ile wlezie. Ja się cieszę, że pojawiło się tyle nowych zdjęć Roberta, bo przez ostatnie kilkanaście miesięcy było ich naprawdę niewiele. To co tutaj zobaczyłem to wysyp zdjęć jak grzybów po deszczu ciepłą, wczesną jesienią.
Nie ma pośpiechu niech Robert się spokojnie rehabilituje, przecież sezon 2012 i tak można spisać na straty. Z tego co się czytało wcześniej, to jakiekolwiek testy w bolidzie F1 mogłyby się odbyć w czerwcu czy lipcu, a nawet gdyby się odbyły za tydzień to wątpię, że byłyby bardzo medialne. Zapewne zrobiono by to tak żeby mało kto o tym wiedział.Kwestia sprawności ręki jest ważna, bo musi operować kciukiem i drugim bądź trzecim palcem razem, żeby majstrować przy pokrętłach. To także do zmiany biegów jest istotne. Nie wiem jaką ma skrzynię w tej skodzie czy tam jest drążek czy jakieś łopatki? Jeśli łopatki to tym lepiej, bo jest już “trening” palców pod test bolidu. Poza tym wszyscy wspominają, że Robert przybrał na wadze. Zrzucenie wagi będzie dla niego najmniejszym problemem.
(09 Mar 22:23)
Mniej więcej taką http://car.kak.net/bilder/skoda/skoda_fabia_wrc11s.jpg
(09 Mar 22:18)
Ja na jego miejscu nie pchałbym się po raz kolejny w rajdy i to tej cholernej Fabii .
(10 Mar 13:11)
Dlatego nie jesteś na jego miejscu.
(10 Mar 13:42)
Po pierwsze to nie jest taka sama Fabia. To jest Fabia pierwszej generacji w specyfikacji WRC. Auto w którym Kubica miał wypadek to Fabia drugiej generacji S2000. Nie jestem ekspertem więc nie będę się wymądrzał ale śmiem twierdzić że te auta mają odmienną charakterystykę prowadzenia się.
Po drugie: To że “znowu pcha się kolejny raz w rajdy” świadczy o tym że to jego prawdziwa pasja. Nie wiem czy masz jakąś pasję ale myślę że jeżeli ją masz to prawdopodobnie nie zrezygnował byś z niej nawet wtedy kiedy omal Cię nie zabiła.
(09 Mar 22:19)
Wiktor_Fan – chciałbym by było jak piszesz. Ale to że ma swoje auto w kraju gdzie mieszka i to że ma kombinezon, nie świadczą o tym że jeździł tym autem z “sandałem w podłodze”…sugeruję poczekać chwilę tak jak napisał autor powyższego artykułu.
(09 Mar 22:20)
Dajcie ludzie spokój już z tą lewą ręką. Na biegu mogę znaleźć 20 zdjęć RK sprzed wypadku na których pozuje w sposób zasłaniający prawą dłoń.
Nie wiem czego oczekujecie? Że to proteza? Logiczne jest ,że ta dłoń jest strasznie pokancerowana przez wypadek i liczne operacje i on będzie się już zawsze starał jej nie pokazywać. Naprawdę nie rozumiem co chcieli byście na niej zobaczyć?
Chyba nie sądzicie ,że specjalnie dla sceptyków będzie wyskakiwał Topless i robił sobie zdjęcia na których trzyma szklankę albo wyciska sok z cytryny?
Ja osobiście powiem szczerze ,że po raz pierwszy od dawna jestem myśli ,że to zmierza w dobrą stronę. Na pewno ta cała akcja nie była zorganizowana ,żeby zdyskredytować Jaime – jest to za duże przedsięwzięcie logistyczne żeby tak szybko tym odpowiedzieć. Jedynie czas ujawnienia tego wszystkiego może wynikać z tego co zasiał w mediach Jaime.
Ja bym tu się bardziej skupił na ostatniej wypowiedzi Lopeza w której słodzi Robertowi. Wydaje mi się to nie przypadkowe i Lopez miał przeciek.
(09 Mar 22:33)
OldFox, MrBigStuff – miło widzieć, że ktoś wykazuje się jeszcze jakimś rozsądkiem a nie zachwytem nad zdjęciami Kubicy _OBOK_ samochodu. Ciekaw jestem z kim odbyły się te testy, być może Robert udostępnił swój samochód, podzielił się swoimi opiniami z prawego fotela + ewentualnie się przejechał na luzie. Ale co ja tam wiem, skoro nie popadam w hurra optymizm to pewnie się nie znam i powinienem się leczyć.
(09 Mar 22:36)
Jaime tutaj chyba sie znalazl przypadkowo, na autosprincie wloskim pisza ze Robert trestuje od zeszlego tygodnia, od srody, ciekawe. To wszystko wyszlo przez wypowiedz Jaime, bo gdyby ten nic nie mowil to RK by sobie dalej po cichu testowal , a my dowiedzielibysmy sie o tym za jakis czas. Pozdrawiam
(09 Mar 22:48)
Proponuje zachować spokój, aczkolwiek fajnie jest zobaczyć Roberta w ,,dobrej formie”.
(09 Mar 22:52)
Czy tylko ja widzę coś co wygląda mi na stabilizator prawej nogi?
Chodzi mi szczególnie o zdjęcie nr.5 gdzie widać “prosty i odstający” piszczel oraz zdjęcie nr.7 i nr.8.
(09 Mar 23:27)
Rzeczywiście coś tam siedzi, widać dokładnie. Ja się jeszcze zastanawiam czemu liście na drzewach są brązowe, pora roku raczej przypomina jesień jak dla mnie ale nie wiem jak to jest we włoszech teraz ….
(09 Mar 23:35)
U nas za oknem też zbyt kolorowo nie jest 😉
(10 Mar 10:45)
Tak ma stabilizator racja
(09 Mar 23:43)
skoro już padają tu różne sugestie to: fajne czerwone pumki ;p
(10 Mar 00:13)
Tutaj też ma( 7 zdjęcie) nawet też kombinezon, a zdjęcie stare
http://www.f1ultra.pl/forum/viewtopic.php?f=45&t=8938
(10 Mar 10:41)
ale spojrzyjcie jakie ma obuwie puma ferrari czyżby już podpisał kontrakt
(10 Mar 10:44)
Dziwi mnie, że nikt nie zauważył, iż autorem tych zdjęć jest ‘sky sports 24’, jak dla mnie to element dawno zapowiadanego materiału Sky Sports o wywiadzie z Kubicą, który ma być opublikowany na początku sezonu. Zaś ruchem ze strony BBC w tym J.Algersuariego przeszkodzenie im w tym, chcąc szybciej zdobyć informacje o RK, co im się udało. Taka prowokacja dziennikarska. A skoro robi takie testy regularnie to czemu nie było zdjęć ze wcześniejszych tego typu event’ów??? To jest kontrolowany ‘wyciek’ mający na celu pokazanie, że wszytsko jest ok i pod kontrolą.
(10 Mar 11:17)
Muśimy jeszcze trochę poczekać.To trudne wiemy to wszyscy ale jeszcze trochę ćierpliwośći!
(10 Mar 12:03)
Hahaha ,Sky sport 24 na rally de passionato , bo spadne z krzesla.Ale jestescie naiwni. Postawili Kubice w kombinezonie kolo auta WRC ,2 namioty zrobili kilka fotek i juz wiara ruszyla na srtony, hahahah. A moze jakis onboard? jakies zdjecie jak prowadzi ta skode? Dlaczego prawa reke ciagle ukrywa lub ma w kieszeni albo oparta o noge i malo widoczna gdy siedzi? Te zdjecia to jest odpowiedz na to co powiedzial Algersuari zwykla marketingowa karuzela.
(10 Mar 12:52)
@Hayden może lepiej zmień nicka na @Hate’n
(10 Mar 12:31)
Czym tu się zachwycać ? Szanowałem Roberta za jego talent i to że nie wykazywał żadnych oznak typowych dla ludzi którzy osiągnęli ogromny sukces, tj. nie odbiła mu do głowy woda sodowa, był to tym względem prawdziwym fenomenem. Skromny, odnoszący się do wszystkich z szacunkiem sportowiec który wyprawiał cuda za kierownicą zarówno bolidów BMW jak i Renault. I nie jest to przejaw gloryfikacji sportowca, ze względu na jego pochodzenie * typowy polski patriotyzm… W trakcie jednego sezonu zdołał dokonać tego czego nie dokonał dwuktorny mistrz świata Alonso przez dwa sezony z zespołem Renault, regularnie nawiązywał walkę z czołówką dysponując słabszym bolidem. Tam gdzie R30 nie domagał, tam talent Kubicy robił swoje, zawsze potrafił wykrzesać z bolidu kilka dziesiątych które dzieliły czasami zespół Renault od ścisłej czołówki. W samym sezonie 2010r. cudów jego jazdy nie sposób wyliczyc na palcach jednej ręki:
1) Kwalifikacje i wyścig w Monaco (RedBull był w wybornej dyspozycji mimo to tylko Webberowi udało się uzyskać nieznacznie lepszy rezultat w qualu a wyścig pokazał że Kubica potrafił dorównać tempem RedBullowi), 2) Kwalifikacje w Japonii.
3) Kwalifikacje i wyścig w Belgii.
4) Końcówka wyścigu w Singapurze, rewelacyjna seria wyprzedzeń.
5) Wyścig w Australii, odpieranie ataków i dojechanie na 2 pozycji.
6) Bahrain, “heoriczna” walka po incydencie na pierwszym okrążeniu.
etc. etc.
Dumnie reprezentujący Polskę sportowiec, z którego każdy, nawet malkontent powinien być zadowolony.
Tymczasem ten cały obraz jego osoby, który nie potrzebował żadnych zabiegów PR i gloryfikacji okazjonalnych wizyt na podium, w końcu utrzymywał ciągle równą formę, ten cały obraz został zniszczony przez jego zachowanie po wypadku.
Empatia nakazuje, postawienie się w jego sytuacji. Sytuacji człowieka który w pojedynkę uchronił zespół przed wycofaniem się z F1 (pamiętajmy że przyszłość Renault pod koniec 2009r. była nie wiadoma, zespół został porzucony przez strategicznego sponsora ING po crash gate w Singapurze, na domiar złego było wiadomo że Alonso wraz ze swoim sponsorem (bank Santander) także opuści szeregi Renault, ówczesny szef dostał “permanentnego bana” na jakąkolwiek działalność w F1, a sam koncern Renault nie chciało lub nie mogło zapewnić sobie odpowiednio wysokiego budżetu na sezon 2010r. Przed zespołem stał też fundamentalny problem, doboru kierowców. Piquet został w sezonie 2009r. zwolniony, Alonso już był jedną stopą po stronie czerwonych. Podsumowując, Sodoma i Gomora. Jeśli ktoś teraz śmie się nabijać z takiego HRT to wystarczy powiedzieć że Renault przed sezonem 2010r. nie było w dużo lepszej sytuacji, jedyną znaczną różnicą było to że mieli potężne zaplecze technologiczne ze strony koncernu jednak co im po tym, skoro nie mieli funduszy na rozwój swojego działu F1 ? I tu niczym wybawiciel pojawił się Kubica który przez cały sezon “definiował” powiedzenie ” nie ma rzeczy niemożliwych”. Jego fenomenalna postawa w tym sezonie, zaowocowała kontraktem z Lotusem, który niejako uratował ponownie ten zespól, jako że koncern Renault już w sezonie 2010 mówił o ograniczeniu kosztów jakie ponoszą w związku z utrzymywnaiem stajni F1. Agresywny projekt R31 który wkońcu mógł by pozwolić KUbicy na rywalizację z topowymi zespołami, jak równy z równym. Wszystko wyglądało idealnie… do momentu w którym świat mu się zawalił. I można zrozumieć, jego zachowanie przez okres rekonwalensencji gdy zachowywał się niczym “gwiazdor” unikający paparazzi. Na pewno był to dla niego okres trudny do przetrwania i nie łatwo mu było ułożyć sobie to wszystko na nowo.
Jednak jego zachowanie w ostatnim czasie, mocno szarga w moich oczach jego nieskazitelny obraz.
Po pierwsze to spotkanie z kibicami którzy wzięli udział w konkursie Lotto. Granda !
Tym zachowaniem pokazał jak bardzo “liczy” się z prawdziwymi kibicami którzy wspierali go w trudnych chwilach, którzy oczekiwali z wytęsknieniem chociażby jednego komunikatu o stanie jego zdrowia bezpośrednio od niego lub chociaż od ludzi z jego otoczenia.
Po drugie, widać że nie ma problemu z pokazywaniem się publicznie (pierwsze zdjęcia z przyjaciółmi wykonane we Włoszech), teraz zdjęcia w których testuję Fabię. Pomimo tego unika udzielenia chociaż jednego małego wywiadu lub wydania jakiegoś komunikatu, na który tak czekają jego wierni kibice. Którzy poruszyli niebo i ziemię żeby pokazać jak bardzo go wspierają w tych trudnych chwilach, którzy nie zaprzestali wspierać go tuż zaraz po opadnięciu bumu medialnego dotyczącego jego wypadku. Którzy “trwali przy nim” jak najwierniejszy pies. Tymczasem Szanowny Pan Robert olewa całą sprawę i udaję że nie ma żadnego moralnego (podkreślam moralnego) obowiązku wobec swoich fanów, czym zapewne zasłuży sobie na uszczuplenie grona ludzi którzy go wspierają. Ta postawa jest skandaliczna, ale oczywiście mało kto w ogóle ją zauważy. Znakomita większość będzie cieszyła się jak małe dziecko gdy ujrzy Roberta po wypadku dopiero w wywiadzie w telewizji Sky, który był zapowiadany przez Teda Kravitza. Oczywiście, mało kto dostrzeże pewną ewentualną zależność.
Ted Kravitz zapowiadał wywiad z Kubicą w telewizi SKY już w grudniu zeszłego roku, kogo jak kogo ale akurat dziennikarz pokroju Ted’a pracującego dla takiego potentata jakim jest SKY nie podejrzewał bym o rzucaniu słów na wiatr. SKY to potężny gracz na rynku medialnym (będąc największą platformą cyfrową w Europie, mającą miliony abonentów) mogła sowicie zapłacić Kubicy za wyłączność na wywiad. Każdy kibic F1 jest rządny wywiadu z czołowym kierowcą F1, media na prawdę potrafią wykorzystać takie sytuacje w sposób koronkowy, tymbardziej że SKY na pewno spotkał/spotyka/spotka się z nieprzychylnością wielu ludzi po tym co zrobili głównemu rodzimemu nadawcy telewizyjnemu BBC. Powiecie zapewne, “kolejna teoria spiskowa niedzielnego kibica”, jednak akurat po wydarzeniach z Lotto taka sytuacja jest wysoce prawdpodobna.
Gdyby Kubica nie chciał się pokazywać mediom to nie dał by sobie zrobić zdjęć o których wiadomo że wyciekną do internetu. Gdyby Kubica chciał zachować nadal swoją “anonimowość” to na pewno nie brał by udziału w spotkaniu z kibicami organizowanym przez Lotto. Mam duże obawy nad tą “nieskazitelnością” Kubicy do której zdążył nas przyzwyczaić swoją postawą, która na każdym kroku stroniła od skandali, świata showbiznesu etc.
Jeśli faktycznie dojdzie do wywiadu o którym mówił Ted i będzie to pierwszy wywiad udzielony przez Kubicę, wtedy można będzię na prawdę zastanowić się nad zmianą zdania na temat naszego “herosa”…
(10 Mar 15:11)
Jak już się skończysz obrażać jak sześciolatek, to przerzuć uczucia na Hamiltona i Natalię Kowalską. Robert Kubica nie jest nic winny ani Tobie, ani żadnemu z najwierniejszych fanów w Internecie, bo to, czy powróci, zależy wyłącznie od jego własnej determinacji i pracy, a nie od peanów “jakohamroberta”.
(10 Mar 15:27)
Ty do mnie czy koło mnie ? To że swoją postawą Kubica zakpił sobie z kibiców jest faktem.
Uważasz że każdy będzie mu nadskakiwał niezależnie od jego podejścia i ciągle będzie trwał przy nim jeśli będzie zachowywał się w ten sposób ?
Istnieje jakaś nieprzekraczalna granica którą Robert już osiągnął. Jeśli nie potrafi się odwdzięczyć DROBNYM GESTEM w postaci jakiegoś komunikatu czy krotkiego wywiadu to niech nie oczekuje że to wsparcie będzie utrzymywało się na tym samym poziomie co przed/ w trakcie jego rekonwalescencji. Sądzisz że nie zdaje sobie sprawy ilu miał wiernych fanów, którzy trwali przy nim ? Czy może po prostu starasz się go bronić ?
Oczywiście że nie ma pisanego obowiązku wobec kibiców, w końcu nie ma z nimi podpisanego kontraktu (nie to co z Lotto), ale oprócz czysto formalnych zobowiązań istnieją jeszcze takie które nazywają się “niepisanymi” i są wyznaczane przez sumienie człowieka. Zabrzmiało trochę ckliwie, ale niestety jest to prawdą. Pan czcigodny Robert w duie ma prawdziwych ma swoich kibiców i zapomniał chyba że śłiat niekręci się tylo i wyłącznie wokół kaski, która musiała nieźle przewrócić mu w głowie, ale widać każdy ma swoją cenę. I Lotto zna doskonale cenę Pana Kubicy, przykro jest mi to mówić jako byłemu wiernemu, oddanemu kibicowi Roberta.
(10 Mar 15:45)
Jeżeli nie zrozumiałeś do tej pory, to spróbuj ograniczając się do pierwszego zdania mojej poprzedniej wypowiedzi, bo drugie najwyraźniej przerasta Twoje możliwości percepcji.
BTW prawdziwi kibice nie nadskakują, zrozumiesz to jak skończysz gimnazjum.
(10 Mar 15:53)
Brawo ! Jak nie ma się argumentów do dyskusji to trzeba zdyskredytować drugą osobę, tak tylko żeby pokazać że nie ma racji “bo nie”. Nic rzeczowego nie powiedziałeś, sam bełkot i jakieś wycieczki osobiste, więc pewnie nie masz nic na poparcie swojego stanowiska. Będąc w gimnazjum wykazywałem większy szacunek do rozmówcy pisząc na forach, ale to pewnie nie kwestia wieku tylko kultury. Ohhh, wait… przypomniało mi się http://mebelki.zoni.pl/dni/2009/09/11/Nie_karm_trolla.jpg
(10 Mar 15:54)
A poza tym, spójrz w słownik, bo wydaję się że używasz słów których znaczenia nie znasz (vide: percepcja)
(10 Mar 16:09)
Jak już się skończysz obrażać jak sześciolatek, to przerzuć uczucia na Hamiltona i Natalię Kowalską.
Przeczytać sto razy i wrócić do odrabiania lekcji.
(10 Mar 15:16)
Odnośnie konkursu Lotto to nie należy zapominać, że jest to sponsor Kubicy ( Małysza również). Wątpię żeby Robert sam z siebie wyszedł z inicjatywą tego konkursu. Chcąc nie chcąc ma zobowiązania wobec Lotto zapisane w umowie. Wszystko się kreci wokół pieniędzy, niestety …
Co do reszty to nie należy zapominać,że F1 to jest kasa kasa kasa kasa i jeszcze raz kasa- kierowca jest dopiero na samym końcu. Jedno złe zdanie/decyzja i dużo osób możne na tym finansowo stracić.
Wątpię żeby ta “cisza” wokół samego poszkodowanego była jego prywatna decyzja. PR tym wszystkim zarządza i tyle. Wszystko informacje są stonowane i na czas, tak jak teraz go słowach Algersuariego.
Najważniejsze dla niego i dla nas to odzyskać zdrowie, reszta jest drugorzędną sprawą. Jednak jestem pewny, że Robert niedługo wróci na tor F1 !:)
Znana jest dokładna data wyemitowania wywiadu dla SKY ?
(10 Mar 15:41)
Seriously ? Sądzisz że pierwotny kontrakt (który Kubica podpisał przed wypadkiem) zawierał jakieś klauzule dotyczącą zobowiązań Kubicy wobec Lotto po wypadku…
To że Kubica przystał na te warunki to jego wyraz jego wolnej woli, a nie wypełnianie zobowiązań wobec Lotto. Przestańmy tak gloryfikować jego osobę i umniejszać jego bezczelnemu zachowaniu.
Czy kibice wymagają dużo ? Pewnie nie, skoro do tej pory karmieni byli plotkami i TO WZBUDZALO W NICH EMOCJE (szczególnie pozytywne), to widać że zainteresowanie jego osobą jest niezmiennie wysokie. Wystarczyło by pokazać się przed kamerą i powiedzieć małe słowo “Dziękuję i wszystko ze mną dobrze, nie martwcie się”, niezależnie od tego czy będzie kontynuował karierę w F1 czy nie.
Jeśli człowiek postrzega wszystko przez pryzmat materialnych zysków (vide wywiad Kubicy z Lotto) a nie kieruje się bezinteresownością, to życzę mu tylko “powodzenia”.
Zapewne za pokazanie facjaty i wypowiedzenie kilku słów nikt by mu nie zapłacił, więc po co to robić, nie ?
Chyba wychodzi z założenia że cokolwiek by nie zrobił to i tak będzie dobrze, a kibice będą mu wiwatować i egzaltować się jakimiś zdjęciami które wyciekną do internetu. Bo w końcu on nic nie musi. Udaje człowieka który nie zdaję sobie sprawy z formatu swojej sławy i dorobku kariery, zapracował na nią ciężko ale powoli zaczyna ją chyba tracić. Powiecie, że jestem pewnie zapyziałym, zawistnym “Polaczkiem” który życzy mu jak najgorzej… niestety byłem jego fanem ale mocno się rozczarowałem tym jak dał się SKOMERCJONALIZOWAĆ.
(10 Mar 16:07)
Nie sposób się Dyzmą nie zgodzić. Gdyby Robsonowi zależało trochę na kibicach to nie uczesnitczył by w tej szopce z lotto tylko udzielił by jakiegos króŧkieo wywiadu czy pokazał “gębę” przed kamerą. Wystaczyło podsypać trochę kasiorką i już zapomniał o całym bożym świecie. Priorytety mu się chyba trochę popi3rdolił, olewa swoich fanów wiernych jak psina, a uczestniczy w jakiejś PR-owej szopce zoorganizowanej przez LOtto, które niezłą kasę przycięło na tym konkursie sms-owym, co to do ch*ja jest ? Teleturniej ?
Ludzie znosią wiele ale takie zachowanie jest nie do przyjęcia.
(11 Mar 18:30)
Wydaje mi się, że Twoja wypowiedź dość trafnie opisuje aktualną sytuację. Czasami tylko jest chyba zbyt emocjonalna. Wg mnie to, że Kubica (i jego otoczenie) tak się aktualnie zachowuje, nie jest spowodowane tylko tym, że nagle Robert się “przebiegunował” jeśli chodzi o swoje priorytety. Obawiam się, że powód może być bardziej prozaiczny i przykry. Możliwe, że Robert po prostu doszedł do wniosku, że nie uda mu się wrócić do F1, ani do rajdów, że stał się kaleką. Mógł z tego powodu się załamać, wpaść w depresję. Możliwe, że także zerwanie pracy z Ceccarellim było spowodowane tym, że doktor stwierdził, że się zajmuje sportowcami a nie kalekami. Stawiając się teraz na pozycji Kubicy i jego otoczenia dochodzimy do wniosku, że trzeba aktualną sytuację przeciągać jak najdłużej żeby jak najwięcej pieniędzy jeszcze z tego uzbierać na stare lata.
To nie musiała być decyzja Roberta, ale może kogoś z jego otoczenia. Możliwe też, że Robert już się aktualnie czuje trochę lepiej i przygotowuje się do ostatecznego pokazaniu światu, czyli wywiadu ze Sky. Aktualne zdjęcia (i nieszczęsny komentarz ALG) nie napawają jakimś strasznym optymizmem co do kondycji jego prawej ręki. Jego waga także nie wygląda jak u człowieka, który pracuje aby powrócić do F1.
To wszystko to tylko moje czarne myśli, które tu wypisuję, żeby się potem z siebie śmiać jaki to ja byłem głupi. Czego sobie i nam tu wszystkim życzę.
Peace.
(10 Mar 13:12)
Удачи и здоровья!!!
(10 Mar 13:49)
Hoho, po twarzy widać że nie odmawia sobie swoje ulubionego makaronu 🙂 Poprawił się wagowo widocznie i moim zdaniem to świadczy że szybko za sterami bolidu F1 nie siądzie, musiałbym zrzucić kilka kg 😉
(10 Mar 14:12)
@Dyzma: może to smutne i brutalne dla fanów, według których Robert ma moralny obowiązek raportowania swoich postępów w rehabilitacji, ale Rob nas potrzebuje do osiągania sukcesów. Nie potrzebował wiele lat temu, jeszcze w świecie kartingu. Nie potrzebował na początkach swojej kariery w F1. Nie potrzebuje teraz, gdy przechodzi jeden z najcięższych etapów w swoim życiu. Po prostu. Kropka. Robert Kubica ma mentalność typowego mistrza i determinację, aby osiągnąć wszystkie postawione przed sobą cele. Do tego potrzebuje wsparcia najbliższych osób i swojego otoczenia biznesowego. Nie fanów.
Jako kibic Roberta, nie czuję się urażony. Szanuje go takim jakim jest. Nie uważam, że ma jakikolwiek obowiązek, tym bardziej moralny, występowania przed kamerą i udzielania wywiadów. Nie żebym nie chciał…
Całe embargo komunikacyjne, które nałożyło management Kubicy, służy celom biznesowym – tj. zagwarantowaniu fotela w czołowym zespole F1, wtedy kiedy przyjdzie na to odpowiednia pora. Skoro teraz jest cisza, to znaczy, że istnieją ku temu ważne powody BIZNESOWE.
(10 Mar 14:57)
Wierność i cierpliwość kibiców kiedyś się skończy, sądzę że już jest na wyczerpaniu. Ta cała sytuacja z Lotto obrazuje tylko jak bardzo Kubica ma nas (kibiców) daleko w poważaniu. A na spotkanie się z “herosem” mogą liczyć ludzie którzy brali udział w konkursie, który to z kolei przyniósł zapewne spore pieniądzę totalizatorowi sportowemu jak i Kubicy, to nie wporządku że chce się zrobić kasę na kibicach i na tej całej sytuacji, tymbardziej gdy przyzwala na to sam Kubica… powiedział bym że to chore. Może trzeba mu niedługo będzie płacić za wywiady albo za zdjęcia z jego osobą ?
A jak się czują Ci kibice którzy dawali niejednokrotnie wyraz swojego wsparcia dla Kubicy ? Jak oni muszą się czuć, gdy ich idol ich olewa i udaje że nie ma żadnego zobowiązania wobec nich. Tak się po prostu nie postępuje. Jeśli ktoś okazuje Ci tyle serca, to ignorowanie go w momencie w którym to wsparcie jest już zbyteczne to czyste chamstwo. Nie przebieram w słowach, bo każdy zna skalę wsparcia jakie zostało udzielone Kubicy i to nie tylko za sprawą mediów, które olały temat gdy ludzi już zaczęli dostrzegać że zakrywają problemy w państwie wypadkiem Kubicy. Jego kibice jednak nie odpuścili, przysyłali mu listy, wymyślali jakieś fajne akcje (typu mozaika dla Roberta) etc. etc. A Szanowny Pan Robert kpi sobie z nich swoim podejściem.
Może teraz żeby zobaczyć wywiad z nim też trzeba będzie uczestniczyć w jakimś idiotycznym konkursie sms-owym ?
Konkluzja jest taka, bezinteresowność widać nie działa w obydwie strony…
(10 Mar 16:43)
Co chcesz wiedzieć? Jak się czuje ręka Roberta? Noga? Jaki miał dzień, miesiąc, rok? Co chcesz wiedzieć, czego już nie wiesz? Chcesz znać szczegóły rehabilitacji? A może inne szczegóły? A może perspektywy? Ferrari… – fajnie by było wiedzieć. Może chociaż słowo? Może jedno zdanie? A może chciałbyś pogłaskać Roberta po głowie, albo żeby on ciebie pogłaskał, albo wzajemnie? – Będzie dobrze, czekajcie na mnie. – Będziemy czekać. Cały czas czekamy. Życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia, bo już nie możemy się doczekać. – A może chciałbyś show z udziałem Roberta? Albo wywiad? Tylko o czym? – Jak pan ocenia szanse powrtotu do F1 ? Jest już lepiej z ręką i nogą? A jak psychika panie Robercie? Wytrzyma?
Zamiast z Robertem, porozmawiaj ze mną. Powiem ci wszystko co wiem, czego byś nie wiedział. Media przekazały ci wszystko co wiesz. Co chcesz wiedzieć więcej? Bolejesz nad tym, że nie usłyszałeś tego wszystkiego bezpośrednio od Roberta? Uważasz, że powninien sukcesywnie wraz z postępem rehabilitacji udzielać wywiadów na ten temat i mówić o szansach i perspektywie? Bolejesz nad tym, że nie pozdrowił cię, nie pocieszył? – Pozdrawiam wszystkich swoich fanów. Dziękuję im za wsparcie, za zrozumienie, i za życzenia, i za wszystko. Mam wspaniałych fanów którzy mnie rozumieją. Którzy wszystko rozumieją. Którzy po moim wypadku nie zalewali portali i blogów okropnymi świństwami, chamstwem, złośliwością, zazdrością i beznadzieją.
Widzisz jak jest. Media dbają o to abyś widział i słyszał. Nie mogą zrobić nic więcej ponieważ na ten czas nic więcej zrobić się nie da. Na wszystko przyjdzie czas. Czego chcesz więcej? Przyśpieszyć go? Przechytrzyć? Tak się nie da. Czytałeś te tony głupich komentów na temat Roberta? Na temat jego szans na powrót, jego winy i kary? Chcesz zaliczać się do nich? – Do tych, którzy plują jadem na kogoś, kto nawet w jednym promilu na to nie zasługuje? Co on ci zrobił, że tak o nim piszesz? Dawał ci poczucie szczęścia, nadzieję, rozrywkę. Robił to perfekcyjnie, profesjonalnie, najlepiej jak mógł. A co ty zrobiłeś? Pozdrowiłeś go i wydaje ci się, że on jest tobie coś winny? Doprawdy, wracaj do przedszkola.
Sorry, ale wielu ludzi, pomimo posiadania niemałej inteligencji, jest po prostu niedojrzałych, i w pewnym momencie ta niedojrzałośc z nich wychodzi. Sorry, ale ty właśnie jesteś na to przykładem.
Cierpliwości. Ona jest w tym przypadku niezbędna. Tylko dziecko może o tym nie wiedzieć. Robert wróci do F1 jeśli tylko będzie mógł wrócić. On wie tyle samo co ty. No, może troszkę więcej. Chcesz go obedrzeć ze wszystkiego nie zostawiając mu nic? Pozwól mu wiedzieć troszkę więcej. To jest mu potrzebne. Potrzebne jest też tym którzy z F1 żyją. Nie kumasz tego? Każdy ma swoją działkę. Ty też.
(10 Mar 17:02)
Kolejny który próbuje odwieźć od istoty problemu. Przeczytaj jeszcze raz to co napisał Dyzma a może zrozumiesz o co mu chodziło. Wsparcie uzyskał ? Tak ?
To może zdobył by się na jakiś mały gest wdzięczności wobec tysięcy ludzi który dniami i nocami się o niego zamartwiali i okazali mu dużo serca. Czy ktoś tu mówi o tym żeby zdawał relację z tego co dziś jadł na śniadanie ? Czy kolega Dyzma o tym mówił ? Chyba zaczynasz konfabulować albo specjalnie próbujesz coś wmówić. Chodzi o wyraz wdzięczności który mógłby być SYMBOLICZNY (Dyzma nie pisał o niczym innym, tylko o symbolicznym gescie), przestań wmawiać mu że oczekiwał od Kubicy jakiś szczegółów z jego życia prywatnego. CHYBA ŻE MASZ JAKIEŚ UROJENIA…
Po prostu zwykła wdzięczność w postaci krótkiego zwięzłego komunikatu.
Tymczasem Robson niespodziewanie sam chyba wywęszył sposób by zarobić na swojej tragedii albo podsunęli mu to spece od PR i na to przystał, patrz konkurs Lotto.
Rozumiem ze im (ludziom którzy wykosztowali się na SMS-y) to już mógł poopowiadać o swoim życiu, ale kibicom którzy nie wzięli udziału w tej szopce to już nie ? Dlaczego ? No może dlatego że Ci pierwsi dali się wkręcić w maszynkę do zarabiania pieniędzy, a “szary kibic” oprócz swojej wierności nie ma nic co móglby zaoferować Kubicy i jego sponsorom ? Ahhh… skoro nadaża się taka sytuacja, to najlepiej się nachapać ile się da i ubić na tym niezły deal.
Nie oszukujmy się, ale jeśli ktoś tak podchodzi do kibiców czyhając chyba głównie na ich kasę, to długo się tą popularnością wśród nich nie nacieszy…
Mam podobne odczucia co Dyzma, po prostu Kubicy się trochę przebiegunowały priorytety i zapomniał o ludziach którzy obdarowali go wsparciem, ze względu na to że nie mieli nic innego do zaoferowania.
(10 Mar 18:47)
Scuderialover, nie wiem czy na bieżąco od samego wypadku śledzisz komunikację na linii Kubica-Morelli-świat zewnętrzny, ale takie małe gesty wdzięczności były co najmniej trzy (przynajmnie te sobie przypominam):
– konferencja menedżera i odczytanie listu do kibiców
– pierwszy czat Kubicy z kibicami na stronie Renault Lotusa
– druga podobna sesja Q&A
To tak trzymając się faktów. Przypomnij sobie także prośbę Kubicy do fanów, która brzmiała mniej więcej w ten sposób: “dajcie mi przechodzić rehabilitację po mojemu”.
Jeżeli płakałeś po wypadku Roberta i wyrywałeś sobie włosy ze zmartwienia, a teraz czujesz się urażony, że twój fan nie występuje w TV, well… to twój problem.
Spróbuj choć przez chwilę wyjść ze skóry fanatycznego kibica i wcielić się w otoczenie biznesowe Kubka. Nie komunikacja z kibicami jest najważniejsza, ale:
a) dojście do siebie po wypadku
b) dojście do formy pozwalającej na starty w F1
c) znalezienie miejsca w dobrym zespole – cały proces negocjacyjny i budowanie dobrej pozycji na starcie
Jeżeli Kubica nie lansuje się w mediach i nie pokazuje jak to pięknie goi mu się prawa ręka, to najwidoczniej jego menagement wraz z Robertem doszli do wniosku, że to źle wpłynie na punkty a-c. Jak ciężko to zrozumieć?!?
(10 Mar 18:24)
DO: JAKS; TAK!!! TAK!!! TAKKK!!! Już dawno nie widziałem tak dobrej odpowiedzi, to co napisałeś jest mega dobre, jak to czytałem normalnie biłem brawo, nie da się tego lepiej powiedzieć tak jak Ty to zrobiłeś. Po Twojej wypowiedzi czuje się jak idiota, bo sam w życiu lepiej tego bym nie powiedział a myślę i zgadzam się z Tobą 100%. Bo to co napisałeś jest najczystszą prawdą, a najprawdziwsza prawda jest najtrudniejsza dla nas samych do zrozumienia.
(10 Mar 18:56)
Trochę nieudolny ten trolling w wykonaniu Jask’a. Może by wprowadzić logowanie z kont ( i banować multikonta ) bo widać że niektórzy sami siebie popierają 😀
(10 Mar 20:13)
dyzma ty jesteś chory z nienawiści
(10 Mar 20:26)
Dalton, oprzytomniej człwoeiku. łapiesz wszystko jak pelikan. Zgól sobie wąsik pod nosem i siądź do książek, bo o życiu mało jeszcze wiesz. Jak nie dostrzegasz tego że cała sytuacja to niezły pokaz marketingowy który przyniósł kasę Kubicy który olał fanów ciepłym moczem to nazywaj sobie dalej to nienawiścią… Prawdziwy kibic powinien być nieźle poirytowany tą sytuacją, ale oczywiście najlepiej przypiąć komuś łatkę że kutas i do tego jeszcze zazdrosny, zawistny. Get real! I przestań się udzielać…
(12 Mar 11:14)
Pytał cię już ktoś za kogo się uważasz ? Jakiś młody, intelygentny inaczej z wielkiego miasta ?
(10 Mar 14:38)
Get well Robert !!!
(10 Mar 16:25)
Ja to was nie rozumiem. Przez prawie dwa lata nie było praktycznie żadnych wieści nt stanu Kubicy, Morelli i Sokół robili wszystkim wodę z mózgu (ustawki Faktu nie liczę). Teraz mamy niezbity dowód na to że chłopak chodzi i jak na gościa który oszukał przeznaczenie wygląda całkiem nieźle. Ale nie, wam ciągle mało.
Może jeszcze miał pokazać jak robi salto w tył, i bierze stówę na klatę.
Cierpliwości Panowie, cierpliwości.
(10 Mar 16:30)
A może by tak sam wyszedł z inicjatywą ? A nie liczył że każdy internauta będzie wniebowzięty jak zobaczy Jego Wielebność ?
(10 Mar 16:56)
Nikt nie każe Ci się rajcować na widok zdjęcia Kubicy. Nie wiem na co Ty czekasz i po co (bo fanem Roberta raczej nie jesteś). Nie wiem po co tutaj wszyscy dyskutują – że ma fanów , że ma moralny obowiązek itp itd. To jest przede wszystkim wolny człowiek który robi to co kocha a my fani podziwiamy go za to. To nie jest tak że latał za nami i prosił nas żebyśmy mu kibicowali a potem nas olał… Zastanówcie się co piszecie bo wasze przemyślenia zaczynają być przerażające. Na jego miejscu bałbym się wychylić nos z domu bo nie wiedziałbym czy nie spotkam jakiegoś świra wypisującego herezje który myśli że coś mu się należy…
(10 Mar 17:16)
Widać mało jeszcze o życiu wiesz. Ale co tam moralność, bez niej ludzie też żyją i to nawet lepiej niż uczciwy człowiek. Moralny obowiązek nie dotyczy stricte zoowiązania, więc nie pierdol że skoro jest wolnym człowiekiem to nic nie musi.
Oczywiście nie musi, ale to MORALNY OBOWIĄŻEK (sprawdź w słowniku co ta terminologia oznacza) powiedzieć Dziękuję kibicom. Inaczej wychodzi, jak już nie wyszedł na sportowca który kolokwialnie mówiac leje na kibiców, gdy przestali mu być potrzebni.
Robson zdaję sobie sprawę z tego że te zdjęcia wyciekną do internetu i udaje “Niemca”, wie doskonale że kibice żyją tymi zdjęciami, plotkami. Doskonale to wykorzystał do celów marketingowych albo podsunął mu je jakiś specjalista od wizerunku, żeby jeszcze bardziej zwiększyć zainteresowanie konkursem lotto… Oprzytomniej człowieku, tu się liczy gruba kasa która przesłoniła Kubicy chyba trochę oczy. Jak mają czuć się ludzie którzy go wspierali może i mocniej niż laureaci konkursu którzy nie doznali tego zasczytu spotkania z Kubicą.
Widać że Robson sam sobie wybrał kibiców, nie zważając na grupę ludzi która niosła mu wsparcie w trudnych chwilach.
Aha i jeszcze jedno, zanim nazwiesz mnie śmiesznym Polaczkiem, antyfanem Kubicy czy coś w ten deseń, TO WIEDZ ŻE WYSŁAŁEM NIE JEDNĄ KARTKĘ I LIST DO ENSTONE PO WYPADKU KUBICY i śledziłem wszystkie te plotki z wypiekami na twarzy by dowiedzieć się o poprawie jego zdrowia. Więc, proszę pochamuj się z tymi głupimi oskarżeniami.
A to czy ktoś ma moralny obowiązek czy też go nie ma, zależy w 100% od jego wychowania i sumienia, widać że dla Kubicy więcej był warty kontrakt z totalizatorem niż wierni kibice.
(10 Mar 17:34)
Nic nie wiesz o kontrakcie Kubicy i Lotto. Ile takich lukratywnych kontraktów podpisałeś i w ilu tym podobnych przedsięwzięć brałeś udział? Pewnie w tylu co ja… To że jeszcze nie powiedział “dziękuje” wszystkim którzy go wspierają (na podziękowania dla Ciebie bym raczej nie liczył) nie znaczy że tego nie zrobi. Sugerujesz że konkurs był ustawiony? Myślę że masz spore problemy – wcale bym się nie zdziwił gdybyś napisał że słyszysz jakieś głosy lub żywisz się tylko i wyłącznie energią słoneczną. To Ty powinieneś oprzytomnieć i przenieść się np na forum Faktu bo tam na pewno znajdziesz sobie odpowiednich partnerów do rozważań o Kubicy. Jak widać szkoda było Twoich pieniędzy na znaczki i nerwów kiedy z wypiekami na twarzy czytałeś plotki o Kubicy – choć mam wrażenie że Ciebie to musi strasznie podniecać.
(10 Mar 20:14)
następny chory z nienawiści
(10 Mar 21:05)
Oho, zjednoczyli się internetowi “znafcy” co to nie mając argumentów wychodza z założenia w jedności siła. Widać że niektórzy nie pojmują że Kubica mógł też wywinąć numer. Ale to chyba tak jak polskiemu bigotowi powiedzieć że JPII też nie we wszystkim miał rację i ma pewne grzechy na sumieniu. To chyba dla was niedopuszczalne żeby coś złego powiedzieć o waszym idolu…heh. Śmieszni jesteście. Nie podszywam się pod nikogo, czytuję i śledzę ten blog na twiterze ale na brak rozsądku u niektórych trzeba reagować, może dla was też znajdzie się jakaś pomoc.
(10 Mar 16:38)
Przypominam, że Robert miał wypadek w którym mógł zginąć. Później jak się okazało, może przypłacić to “jedynie” kalectwem i końcem pasji jaką jest ściganie.
Mimo to, nie ma pretensji do organizatorów i przekazuje informacje, że chce wrócić. Nie kontaktuje się też mediami, a na zaczepki medialne, odpowiada jedynie zdjęciami w których wygląda po prostu coraz zdrowiej. Takie są fakty.
MotoGP i F1 oglądałem przed pojawieniem się Kubicy i będę oglądał później, bo lubię bezpieczną rywalizację przed ekranem telewizora. 😉 Niewątpliwie dzięki Kubicy, naturalniej jest znaleźć kierowcy w F1, któremu się kibicuje. Dzięki temu też F1 stała się Polsce popularniejsza. Niestety niektórzy reagują na brak kontaktu z Kubicą na zasadzie ich obsesji, manii, pretensji. Opanujcie się!!!
Gdy zobaczyłem zdjęcia Kubicy, to się uśmiechnąłem, bo wygląda zdrowo i przytył ;). Na razie tego się trzymajmy.
(10 Mar 16:46)
Tak w szczególności Ci którym zawdzieczał taką pomoc, przestali się liczyć jak i on z nimi. Nie popadajmy w jakieś paranoje, ze ktoś od niego oczekuję robienia show z tego wypadku i tego że każdy proces rekonwalescencji dokumentował. Sprawa tyczy się chamskiego zachowania wobec kibiców po tym spotkaniu zoorganizowanym przez Lotto, odbiegając od tematu tylko bagatelizujesz tą sprawę. Nie uciekajmy od tego i nie dam sobie wmówić że mam wielkie wymagania, bo Kubica już pokazał na co go “stać” i jaka jest jego cena (Lotto ją poznało).
(10 Mar 20:15)
facet wyluzuj
(10 Mar 17:07)
Ja tylko przypomnę że kiedy RK jeździł w kartach, miał ogromne problemy z znalezieniem sponsora. To samo było na dalszych etapach jego pro kariery – mało kto w Polsce o nim słyszał, media nie pokazywały wcale, do czasu awansu do F1.
Więc na miejscu RK też nie miałbym wielkiej ochoty na daleko idący szacunek do polskich mediów, polskich firm i fanów, z których większość kibicuje dopiero od F1, . Sponsoring i fani byli potrzebni na etapie drogi do F1. Jeśli teraz lotto mówi że wspiera Kubicę, to kłamie bo wyłącznie korzysta z jego wizerunku.
Jeśli fani mówią że należy im się szacunek i słowo od RK, to mylą się bo (zgaduję) dla Kubicy bardziej liczą się Włoscy fani, którzy byli prawie od początku.
(10 Mar 17:26)
I najlepsze w tym wszystkim że Kubica przystaje na wykorzystywanie jego wizerunku w takiej sytuacji.
Ale rozumiem że te dziesiątki tysięcy wyrazów uznania, szacunku i “pomocy duchowej” to PSU W DUPĘ ? Bo niby dlatego że większość zaczęła się nim interesować późno, to znaczy że może na nich teraz się wypiąć ?
Sądzisz że kierowcy zaczynający swoją karierię w kartach czy seriach wyścigowych mają rzesze swoich krajowych fanów ? Dobre, sobie. To że ktoś zaczął interesować się Kubicą dopiero w trakcie jego występów w F1 lub zainteresował się F1 dzięki niemu NIE UMNIEJSZA MU JEŚLI NIÓSŁ MU POMOC W ROKU 2011, więc jakiś wyraz wdzięczności się jednak należy. Chodzi o gest a nie o zakup Ferrari dla każdego fana.
Jeśli Robson sobie ich olewa, cóż życzę “szerokiej drogi”, ale w kręceniu lodów na tych fanach którzy jeszcze z nim zostaną i będą uczestniczyć w tej PR’OWEJ SZOPCE.
(10 Mar 18:13)
Ale nikt Ci człowieku nie karze być fanem Roberta Kubicy. Skoro podobno się wypina na takich kibiców jak Ty to zapewne tak chce. Nie powiem. Moje zainteresowanie F1 głównie zwiększyło się za sprawą Roberta Kubicy. Jakoś nie mam do niego żalu, że się nie odzywa. Jeżeli tak czuje się lepiej to niech tak będzie.
Lotto? Czysta zazdrość, że praktycznie za nic zgarnął grube pieniądze. I dobrze. Ma głowę na karku, ludzie z nim współpracujący także więc nie mam nic przeciwko. Sam sobie zapracował na swój wizerunek.
Myślę, że im mniej wpisów na tym blogu o Robercie Kubicy tym lepiej. Takie informacje wywołują najwięcej komentarzy, które psują wizerunek tej strony. Jest to jedna z najlepszych na świecie stron o tematyce F1 i mam nadzieję, że pozostanie na takim poziomie, albo i lepszym niż jest.
(10 Mar 17:41)
DO SHAMANA
Nie jestem w stanie zrozumieć treści Twojego postu, móglbyś go przeredagować ?
Chyba próbujesz mi coś wmówić ale kiepsko Ci to idzie. Po za tym jesteś kolejnym trollem który lubi sobie poobrażać rozmówców bo w głowie mu się nie mieści że jego ukochany idol mógł wykręcić niezły numer kibicom. Kult jednostki, słyszałeś o tym ? Sądzisz że Kubica nic za ten konkurs nie wziął ? O czym my w ogóle rozmawiamy,
do pewnych spraw trzeba dojrzeć i zrozumieć że wielu sportowców ma swoją “rynkową cenę” która prędzej czy później zostanie znaleziona.
(10 Mar 18:12)
Od miłości do nienawiści jeden krok 🙂 Ty wysyłałeś Robertowi kartki, a teraz plujesz jadem. Widzisz, ja jemu nie wysłałem nic, – z wyjątkiem nieszablonowych życzeń powrotu do zdrowia napisanych na portalu tuż po wypadku – i niczego od niego nie oczekuję. Uważam, że Robert postępuje fair. Nie zrobił nic nie fair – przynajmniej w stosunku do mnie. Konwencja porozumiewania się z kibicami zależy od wielu czynników. Sytuacja Roberta była wyjątkowa, i nadal jest taka. Sama F1 to środowisko wyjątkowe pod wieloma względami – również w temacie kasy, strategii, i w ogóle. Można powiedzieć że Robert “przeciera szlaki”, bo takiej sytuacji jeszcze w F1 nie było. Nie pień się tak. Otrzeźwiej. Robert ci podziękuje gdy przyjdzie na to czas. Cierpliwości.
(10 Mar 18:56)
Nie powiedziałem że nic nie wziął i nawet tak nie pomyślałem. Szczerze to nie obchodzi mnie czy Kubica zarabia na kontraktach z teamem , gra w reklamach czy bierze udział w takich konkursach – bardzo dobrze że ma takie możliwości i był by głupi gdyby ich nie wykorzystał. Ciągle chodzi o to że dyskusja zeszła na konkurs lotto , na brak informacji od Kubicy o jego stanie zdrowia itp – czyli na tematy nie mające nic wspólnego z wpisem. Jestem przeciwnikiem teorii spiskowych ale również zastanawia mnie czemu nagle te zdjęcia zostały opublikowane po wypowiedzi Jamiego. Ale nie robię z tego szopki typu: pokażcie mi go za kierownicą to uwierzę. A Ty jesteś jeszcze lepszy bo zachowujesz się jak naburmuszone dziecko. Foch z przytupem , Kubica be itp bo nie wygrałeś kursu ? Nie wygrałeś mimo tego że ty taki za****sty jesteś – na pewno konkurs był ustawiony. To jest żałosne… Kult jednostki ? A kto tu kogo czci? To że nie mam takiego samego zdania jak ty oznacza że gloryfikuje Kubice? W Kubicy interesuje mnie tylko to jak jeździ. Dla mnie to on może nawet kraść staruszkom emeryturę.Mam gdzieś jego życie prywatne , to co jadł na śniadanie , co kupił , ile zarobił. Jesteś nieobiektywny , nie opierasz się na faktach , wypisujesz rzeczy o których nie możesz mieć pojęcia , dopisujesz swoją ideologię do sytuacji której NIE MA. Opanuj się człowieku…
(10 Mar 20:17)
przestań się szarpać
(10 Mar 20:30)
Racja… Przepraszam innych niepotrzebnie wdałem się w tą głupią “dyskusję”
(10 Mar 17:55)
Jakkolwiek by na tą sprawę nie popatrzeć, to nie sposób ulec wrażeniu że Dyzma ma trochę racji.
A nazywanie kogoś antyfanem Kubicy tylko dlatego że napisał kilka zdań bez zbędnego owijania w bawełnę i bawienia się w jakieś łagodzenie sprawy… cóż, prawda w oczy kole.
Jeśli ktoś nie dostrzega tu pewnych zależności, to z przykrością stwierdzam że jeszcze mało o świecie wie i wydaje mu się że taki sportowiec żyje tylko dla kibiców i wszystko dla nich zrobi.
Nie znajdziecie sportowca a Kubica na pewno nim też nie jeste, który nie przejmował się swoimi sponsorami gdy jest u szczytu kariery. Może i Kubica nie reklamuje maszynek do golenia nóg ani nie uczestniczy w jakimś szołbiznesie ale zdaję sobię sprawę że Lotto to niezły sponsor. Niby dlaczego się Waszym zdaniem zgodził na warunki Lotto ? Na to żeby ludzie zabawiali się w jakieś wysyłanie sms-ów za 2zł jak w teleturniejach ?
Jakby nie spojrzeć widział w TYM ZYSK. Ale widać trudno Wam się z tym pogodzić że ten idealny człowiek też ma swoje słabości i da się (jak to ktoś tu napisał) skomercjonalizować.
Mowi się że każdy człowiek ma swoją cenę, Kubica też swoją miał, dziwi mnie tylko że ta została odgadnięta przez speców od marketingu. I nie oznacza to że jest sprzedajną dziwką, to raczej kwestia tego że wolał zarobić na tej sytuacji zamiast po prostu odmówić udziału w tej szopce.
Co do samych kibiców, fakt to spotkanie z laureatami konkursu to cyrk. Jeśli ktoś wspomina tu o kibicach włoskich którzy to niby mieli by go wspierać (chociaż śledząc jego karierę przez ostatnie 5-6 lat, nigdy o nich nie słyszałem) to nawet jeśli tylko im miał by podziękować, to na pewno byśmy o tym słyszeli. Podacie jakieś źródło takiej informacji ? Aaaa.. nie, czekajcie przecież taka sytuacja nie miała miejsca, czyż nie ?
(10 Mar 17:57)
Kubica dziękował kibicom za posrednictwem Morelliego, dziękował również wydając kilkukrotnie oświadczenia. Nie jest nic nikomu winien, chyba że samemu sobie. Nie rozumiem tych komentarzy , które sugerują, że wysłanie listu, kartki do Enstone zobowiązuje do reakcji zwrotnej ze strony RK, kibicowanie również do niczego nie zobowiązuje, chcesz kibicuj nie chcesz nie kibicuj.
To jak realizuje wymogi kontraktu z Lotto chociażby, to również jego sprawa, jego pieniądze i jego życie. Poczucie krzywdy, niesprawiedliwości jest zgoła śmieszne.
(10 Mar 18:07)
OMG ! Ktoś to napisał, bo zarzucano mu że jest antyfanem Kubicy, czytaj dokładni i nie wyłapuj z kontekstu. Zgoła niepoważna jest postawa Kubicy, ale o tym już tu pisano. Co do tych oświadczeń to było wystosowane jedno, no chyba że przytoczysz jakieś inne niż to z lutego, przypomnisz mi ? Bo skoro użyłeś zwrotu oświadczenia to chyba masz coś na poparcie tej liczby mnogiej ?
Dla mnie może i kręcić lody z Lotto wprowadzając do obrotu nową zdrapkę sygnowaną swoim nazwiskiem. Nic mi do tego, ale jeśli ktoś poważnie go traktuję udzielając mu pomocy i wsparcia, w dodatku jest takich osób tysiące, a ten robi z tego jakiś cyrk to wybacz ale też mam swoje prawo do zaprzestania kibicowania mu.
(10 Mar 18:14)
Kolego, nie przekręcaj mojego nicka proszę. Jest tyle różnych możliwości, kompilacji, a ty z łatwością zabierasz mi skórę aby ją zmienić, bo napisałem krytycznie. Nieładnie. Mógłbyś się choć trochę wysilić – ale nie na złośliwość. Ok?
(10 Mar 18:17)
To nie kibicuj nie ma przymusu, a oświadczeń było kilka nie tylko w lutym, po wyjściu ze szpitala( za pośrednictwem strony zespołu), po odbiorze mozaiki i pewnie jeszcze by się coś znalazło.
(10 Mar 18:19)
JASK – taki właśnie z ciebie kibic, że nie wiesz czy i ile razy się odezwał. A co do szukania “oświadczeń” to tak ciężko się podeprzeć google ? Lenistwo z ciebie wyłazi i chęć wyładowania swojej własnej frustracji. Nie pasi ci takie zachowanie Kubicy? Ok, dałeś temu wyraz.
(10 Mar 18:28)
No to pokażcie te linki do oświadczeń oficjlanych, bo ja z kolei pamiętam tylko jedno i tu się z Jaskiem i Jaksem zgadzam. Przydała by się tu opcja logowania na konto.
(10 Mar 18:26)
Nie odzywał się dopóki Lotto nie podsypało kasą. Zazdrość ? No tak, bo to jedyne uczucie które może przemawiać za kibicem, który widzi jak jego ulubieniec przyzwala na wkręcanie kibiców w maszynkę do robienia lodów. Z resztą czego tu zazdrościć, przez tyle lat był w F1 i reklamował ie jdną markę (chociażby by zegarki Swiss’a) i na pewno podpisał nie jedne lukratywny kontrakt, nic nikomu do tego. Ale taki pęd za kasą, który objawił się jego zachowaniem w tej sytuacji tylko psuje jego wizerunek, a nie przynosi mu wielkich pieniędzy. Chodzi o jego zachowanie. Ale widać że lemingi nie śpią i widzą tyle co kret.
Poza tym pamiętaj. Karze> od “karać” a nie od kazać.
I rzecz jasna jak coś się nie tak powie o sportowcu który jest popularny, to nagle okazuje się jak silny jest mechanizm wyparcia.
(10 Mar 20:19)
czy was opętało
(10 Mar 19:28)
MrBig wyrazy współczucia. Nie wiem czemu myślałem, że to co niestety nastąpiło powyżej (myślę o pewnej grupie komentujących) jakimś cudem ominie Twojego bloga …. Czy to się roznosi kropelkowo czy może po prostu dzisiaj niskie ciśnienie, brak słońca i nastroje porzucenia i wielkiej niesprawiedliwości świata wobec jedynych sprawiedliwych się potęgują ?
(10 Mar 19:59)
Co by nie powiedzieć trochę konstruktywnej dysusji się wywiązało. Widać że niektórzy próbują sobie wmówić albo nie chcą wierzyć że ktoś taki jak Kubica mógł postawić ich, tj. kibiców w szeregu za ludźmi którzy go sponsorują i wietrzą w każdej sytuacji okazję do zrobienia pieniędzy. Faktycznie, trochę przykro patrzeć że sportowiec który nie był medialny i stronił od wykorzystywania swojego wizerunku w jakichś głupkowatych reklamach, nie paradując ani razu na salonach dał się namówić na to by na swojej “tragedii” zarobić trochę grosza. Jakie warunki stawiało Lotto albo Kubica, tego nie wiemy. Wiemy jednak na pewno że bez zgody Kubicy by się nie obyło, a skoro dał na to przyzwolenie… Cóż, trochę na tym stracił w oczach wielu. Dotąd nie pokazując się nigdzie, nagle wyszedł jak Osama Bin Laden z jaskini jak tylko sponsorzy wyszli z “dobrym” omysłem. Pomienięcie fanów którzy go wspierali a nie udało im się zostać laueratami konkursu, to nieporozumienie.
Chyba niektórzy z Was nie rozumieją że oprócz zapisów formalnych istnieją jeszcze na tym świecie niepisane prawa i obowiązki wyznaczane nie przez zapisy w kontraktach ale przez kulturę osobistą danego człowieka i jego sumienie. Dziwne jest to że ludzie, bagatelizują tą sprawę. Widać chyba że ci którzy lansują się na kibiców Kubicy tak na prawdę są internetowymi krzykaczami albo bronią swojego pupila, natomiast patrząc na sprawę obiektywnie prawdziwy kibic powinien być w pewnym stopniu zażenowany że Kubica pojawił się faktycznie dopiero wtedy jak jego sponsor zorganizował jakiś konkurs rodem z MTV, bez odezwu do tysięcy rodaków czy tifosi którzy wspierali go na duchu, zamartwiając się pewnie bardziej niż sponsorzy dla których Kubica jest niezłym obiektem marketingowym. Może nie pomogli tak jak lekarze, rehabilitanci czy osoby z jego środowiska ale nikt nie odmówi im silnego wsparcia, za który należy się gest wdzięczności. I nie rozumiem tego tępego podejścia do tej sprawy niektórych komentujących, że Kubica nic nie musi. Pokazuje to tylko że niektórzy nie wiedzą co to sumienie albo dobre wychowanie (może go nie zaznali…), obowiązek nie wynika z wypełnienia jakiejś klauzuli tylko to kwestia dobrego wychowania i sumienia. Jeśli ktoś zaczyna pierdolić o tym że Kubica to wolny człowiek i dlatego nic nie musi, to witki mi opadają. (NOT SURE IF TROLLING OR JUST STUPID)
Wolę nie karmić trolli albo ludzi którzy nie mają bladego pojęcia o rzeczach innych niż dobra materialne, typu: wdzięczność, szacunek, sumienie, ale to na prawdę przykre że tacy ludzie w ogóle mają dostęp do internetu i piszą takie durne komentarze podniecając się swoim płytkim poziomem.
Do autora bloga zwracam się z prośbą o to by nie usuwał żadnych wpisów, wszystkie przeczytałem i żaden z nich chyba nie narusza netykiety, a internauci i tak wyrobią sobie własne zdanie.
(10 Mar 20:25)
przyczepiliście się do Kubicy jak rzep do psiego ogona. Zamiast zająć się oglądaniem f1 dla czystej przyjemności, dyskutujecie o niczym.
(10 Mar 20:29)
No faktycznie jest co oglądnąć na razie, prawdziwy fan F1 i internetowy “ekspert” który nawet nie wie kiedy zaczyna się sezon…
Gdyby trzeba podać swoje dane osobowe do napisania komentarzy, to powinno być wprowadzone ograniczenie na wiek, bo widać że niedojrzałych lemingów toć ci od groma…
(10 Mar 22:10)
Mam wrażenie że wielu kibiców Kubicy cierpi na “syndrom braku lifestreamingu” (nie wiem czy jest jakaś oficjalna nazwa tego). Przyzwyczajeni jesteśmy że większość z nas ciągle wysyła w eter informacje o tym co robi, co się z nim dzieje, w jakim jest stanie, co planuje etc. Ciągle wrzucamy coś na facebook’a, na twitter, w status Skype, GG, Tlen’a. Mówimy wszystkim co się z nami dzieje i uważamy że to jest tak naturalne jak oddychanie.
Jednak jest wielu ludzi którzy są poza tym ciągłym strumieniem informacji. Ignorują to, nie potrzebują, drażni ich. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że takich ludzi jest zdecydowana większość. Nie dostrzegamy ich zwykle bo po prostu nas nie interesują. Jeżeli jakiś nasz znajomy nie wrzuca w sieć co tydzień informacji co się z nim dzieje, nawet o tym nie wiemy.
Tutaj pojawia się Kubica. Osoba znana, popularna, mająca wielu fanów. Fanów którzy są przyzwyczajeni że ich idole ciągle coś tam skrobią, ciągle dają o sobie znać (przykład ze świata F1: Nico Rosberg który wrzuca prywatne fotki czy komentarze w sieć, czy Pietrow). Kubica jednak tego nie lubi, ma swój świat i to jest trochę bolesne i “nienaturalne” dla fanów: “jak to? nie używa facebooka? nie aktualizuje twittera?” -> no właśnie nie. Każdy z nas wie, jak stosunek ma Robert do świata poza jego konikiem. Tego świata nie ma, nie istnieje.
Leave Robert alone! 😀
Moja osobista rada: cieszcie się z tego co Robert wam daje, niczego od niego nie oczekujcie bo zapewne on od was też niczego nie oczekuje. Miałby fanów, nie miałby: robiłby swoje, nie marudziłby: “staram się, wygrywam a fani mnie nie doceniają” tylko po prostu zajmowałby się swoimi sprawami. Narzekającym na Roberta też tak radzę: zajmijcie się swoimi sprawami, swoimi radościami i jak coś przy okazji dostaniecie od Roberta to tylko plus.
Dobry Robot życzy dużo dobra 😉
(10 Mar 22:14)
ps. @MrBigStuff: trochę obok tematu; ten artykuł i liczba i jakość komentarzy pod nim świadczy bardzo dobrze o Twoim blogu 🙂 Doskonały dowód jego siły, życzę Tobie żeby przerodziło to się w coś na prawdę poważnego. Kto wie, kto wie… 😉 może kiedyś jak już będzie ten wyścig F1 w Polsce będziesz przygotowany i na miejscu 😉
(11 Mar 09:19)
Ten komentarz u góry, świadczy o kompletnym nie zrozumieniu intencji Dyzmy i przeinaczaniu jego zamiarów tak by go zdyskredytować. To śmieszne co robicie, próbujecie mu wmówić że oczekuje od Kubicy LIVE(nie life)STREAMING’u ze swojego życia po wypadku, tymczasem podkreślił tylko że chodzi o wydaniu komunikatu lub małego wywiadu w którym lakonicznie odniesie się do kibiców. Nie próbujcie na siłę go ośmieszać mówiąc że oczekuję od Kubicy jakiś szczegółów dotyczacych rehabilitacji, życia prywatnego, bo sami robicie się śmieszni. A może po prostu nie potraficie pojąc tej całej sytuacji i Wasz płytki intelekt nie potrafi lub nie chce poprawnie zinterpretować jego wiadomości.
POWIEDZ MI DO JASNEJ CIASNEJ, GDZIE DYZMA MÓWIŁ O TYM ŻE CHCIAŁBY ZOBACZYĆ CIĄGŁE WYWIADY Z KUBICĄ I DOWIEDZIEĆ SIĘ O SZCZEGÓŁACH JEGO ŻYCIA PRYWATNEGO ? NO GDZIE ? MAJACZYCIE, CHŁOPCY. TO EFEKT JAKIEJŚ CHOREJ FASCYNACJI WASZYM IDOLEM ALBO POSIADANIE DWUCYFROWEGO ILORAZU INTELIGENCJI.
Trollujecie pod artykułem nie podając żadnych sensownych argumentów. Próbujecie coś ludziom wmówić, bo prawda zabolała (lub jej wysokie prawdpodobieństwo).
(10 Mar 22:45)
@MrBigStuff…bardzo proszę o obiecaną publikację… ,,Cała historia oraz zdjęcia są na pewno balsamem na bolące serca polskich kibiców, jednak jest kilka małych znaków zapytania. Z publikacją moich wątpliwości powstrzymam się do jutra, bo być może w międzyczasie pojawią się nowe informacje. Zdjęcie za kółkiem lub krótki film ucięłyby wszelkie spekulacje…” chętnie poznam Twoją opinie na ten temat:)
(10 Mar 23:10)
Podpinam się. Była obiecana publikacja a jej brak.
(11 Mar 10:42)
Ale co on ma bidula napisac ? Przeciez on nie wie wiecej od Was ? To ze szukal potwierdzenia jazdy Roberta, nie oznacza ze je znalazl. A jesli jazda faktycznie sie odbyla, to nie jest to zwykla odbitka na tksty Algu, dlaczego ? Bo teakich testow nie organizuje sie w jeden dzien.
(10 Mar 22:52)
ponad 100 komentarzy………….. co będzie jak Robert wróci ?!?!?
(11 Mar 00:07)
Nie gniewajcie się, ale prawda jest nieprzyjemna i wiem że to co piszę zniknie w ogólnym optymizmie i mnie zniszczycie. Sytuacja jest bardzo przykra i piszę to dlatego że przykro mi jest na dwujnasób….po pierwsze to co się stało z Robertem i jego szczere pragnienie powrotu, a po drugie ze wszystko pożniej to niestety manipulacja…podziwiam Roberta za jego postawę bo wraca do normalnego życia. Z jednej strony cieszy mnie to że wszyscy tak żywiołowo, z wiarą, z nadzieją reagują na jakąkolwiek pozytywną informację o Robercie ale z drugiej szkoda mi Was kibice którzy zasłużyliście na coś więcej. W skrócie bo nie będę się rozpisywał…Morelli jeden dzień zastanawiał się nad tym jak zareagować na Alguersuariego tekst…Jazda Fabią to zwykła ustawka…nie przyglądajcie się ręce na zdjęciu no9 i nie zastanawiajcie się że jest źle ułożona, grubsza bo pracuje gałką biegów Fabii itp,itd…to nie jest ręka Roberta…robią Was w wała. Nie chce mi się pisać o szczegółach tego show.
(11 Mar 07:34)
obyś nie miał racji…
(11 Mar 09:22)
Widać niektórzy są zbyt zaślepieni albo zbyt mało rozumku mają, by pojąć zasady działania mechanizmu zwanego marketingiem. Jakby pokazać im jeżdżącą Fabię to pewnie dostali by orgazmu na sam widok. Jeszcze wiele wody w wiśle upłynie zanim ta dzieciarnia pojmie to wszystko.
(11 Mar 23:11)
Mądralo – kim ty jesteś że się tak wymądrzasz, co ? Za kogo się uważasz ?
(11 Mar 10:44)
Lol, a niby kogo to ręka? Twoja? Dowaliłeś ładnie z tą ręką!
(14 Mar 20:44)
Ciekawe co będzie dalej, bo na razie za optymistycznie to nie wygląda.
(26 Oct 23:57)
Troche czasu minelo i dalej to za rozowo nie wyglada.