Jedno czy dwa?

Oficjalnie mówi się, że na dwa miesiące przed starem sezonu pozostał tylko jeden wolny fotel. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że wobec kłopotów finansowych i konieczności odprawienia Liuzziego, zespół HRT próbuje sprzedać posadę za jak najwyższą cenę. Ostatnio najczęściej wymienianym kandydatem jest Giedo van der Garde, który dzięki hojności sponsorów miał zaoferować hiszpańskiej ekipie około 6 milionów euro.

Regularnie pojawiały się również informacje o zagrożonej pozycji Jarno Trullego. Na jego miejsca czyha podobno zwolniony z Lotusa Witalij Pietrow. Jak wiemy rosyjski kierowca również dysponuje dość mocnym zapleczem finansowym. Sprawa wyboru partnera Kovalainena wydaje się otwarta, choć dzisiejsze słowa Jarno Trullego przekazane za pośrednictwem “Gazzetta dello Sport” całkowicie temu przeczą. Kierowca z uporem maniaka twierdzi, że ma obowiązujący kontrakt i zespół ani słowem nie wspominał mu o innym scenariuszu.

Na początku przyszłego tygodnia Włoch ma pojawić się w siedzibie zespołu, aby przymierzyć nowy fotel. Czy zamiast tego będzie musiał zmierzyć się okrutną rzeczywistością? Czekam na Wasze opinie w tej sprawie. Moim zdaniem wolne miejsca są nadal dwa…