Hamulce w F1

Hamulce są tym elementem samochodu F1, który zdecydowanie odróżnia go od innych serii. Zwykle pierwszą rzeczą, jaką zauważają kierowcy niższych serii testując samochód F1 jest wydajność hamulców. Obejrzyjcie materiał przygotowany przez Mercedesa, a poniżej znajdziecie kilka innych, interesujących faktów na temat tego elementu.



Wykorzystanie włókna do budowy tarcz hamulcowych ma również pewne minusy. W przeciwieństwie do stali, włókno węglowe nie zużywa się równomiernie. Sposób zużycia jest również nieco odmienny. Tarcze stalowe ścierają się podczas hamowania, natomiast elementy wykonane z włókna węglowego zużywają się w skutek utleniania. Proces ten zachodzi przy temperaturze około 600°C. Nierzadko temperatura tarcz dochodzi nawet do 1000°C i wtedy można zauważyć charakterystyczny, czarny dym podczas hamowania.

Utrzymanie temperatury tarcz w temperaturze nieco powyżej 500°C jest zadaniem niezwykle istotnym. Oprócz rozsądnego manewrowania pedałem jest jeszcze jeden sposób na osiągnięcie optymalnej temperatury pracy – chłodzenie. Tarcze w samochodzie F1 chłodzone są powietrzem. Kształt wlotów powietrza chodzących tarcze zmienia się, w zasadzie z wyścigu na wyścig, w zależności od temperatury na torze. Często już w trakcie weekendu inżynierowie za pomocą taśmy klejącej zmieniają średnicę otworów wlotowych, a wszystko po to, aby tarcze pracowały w optymalnym zakresie temperatur. Jeśli inżynierowie popełnią błąd i mimo dużej średnicy wlotu powietrza tarcze będą się przegrzewały to ich zużycie będzie jeszcze większe, bo więcej powietrza oznacza więcej tlenu, który bierze bezpośredni udział w procesie utleniania.

Wspomniałem już o rozsądnym operowaniu pedałem hamulca, ale należy dodać, że musi być to bardzo mocne operowanie. Kierowca musi przyłożyć siłę około 75 kg do pedału, aby hamulce zaczęły działać. Jeśli na torze mamy kilka dużych dohamowań, a wyścig liczy 60 okrążeń to przygotowanie fizyczne nabiera całkiem innego znaczenia.