Historia pewnej odprawy

Ostatnio na blogu opublikowałem zdjęcia znudzonego Schumachera, zrobione podczas odprawy kierowców przed GP Japonii. Jeden z czytelników zapytał czy ktoś wie jak wygląda taka odprawa. Zacząłem nieco zagłębiać się w temat i trafiłem na fragment takiego spotkania z 1990 roku, również z Suzuki. Jak się okazało odprawy bardzo kontrowersyjnej.



Jednak bardziej od samej formy spotkania zainteresował mnie temat oraz okoliczności, które sprawiły, że Senna zdecydował się opuścić pomieszczenie. Na pierwszy rzut oka słowa wypowiedziane przez Piqueta, w żaden sposób nie były wymierzone w Ayrtona i dotyczyły nie blokowania drogi bezpieczeństw znajdującej się przed szykaną. Z każdą kolejną stroną, którą przeglądałem, historia tamtych dni wciągała mnie coraz bardziej.

GP Japonii 1989 to jeden z bardziej kontrowersyjnych wyścigów w całej historii F1. Był to przedostatni wyścig sezonu, a sprawa tytułu była otwarta. Na szczycie tabeli punktowej znajdowali się, całkowicie dominujący wówczas kierowcy McLarena, Prost oraz Senna. Francuz miał szesnaście punktów przewagi, ale w dwóch ostatnich wyścigach do zdobycia było jeszcze osiemnaście oczek (wtedy punktowała pierwsza szóstka: 9, 6, 4, 3, 2, 1). Senna potrzebował dwóch zwycięstw oraz potknięcia swojego najgroźniejszego rywala. Prostowi wystarczyło… no właśnie.

Start wyścigu należał do Prosta, ale druga część dystansu to był koncert młodego Brazylijczyka. Obaj panowie spotkali się na 46 okrążeniu i Ayrton, bez większego namysłu, podjął próbę ataku tuż przed szykaną. Według opinii wielu osób, Prost wykonał wtedy manewr, który miał na celu wyeliminowanie Brazylijczyka z wyścigu i tym samym z walki o mistrzostwo. Doszło do kontaktu. Obaj kierowcy zatrzymali swoje bolidy na wjeździe wspomnianej wcześniej drogi bezpieczeństwa. Prost wysiadł z samochodu, podczas gdy Senna z pomocą porządkowych odpalił silnik i ruszył dalej.

Przewaga samochodów McLarena nad konkurencją była tak ogromna, że Senna po wizycie u mechaników, był w stanie dogonić rywali i wygrać wyścig. Wszystko działo się na przestrzeni ostatnich siedmiu okrążeń. Radość Brazylijczyka nie trwała jednak długo, bo sędziowie zdecydowali o jego dyskwalifikacji. Powodem takiej decyzji był przejazd drogą bezpieczeństwa i niepokonanie szykany. McLaren odwołał się od tej decyzji, ale władze FIA utrzymały decyzję sędziów i dodatkowo nałożyły karę pieniężną w wysokości 100 000 dolarów w zawieszeniu na pół roku.

Senna został pozbawiony zwycięstwa oraz szansy walki o mistrzostwo z powodu przestrzelenia szykany. Rok później, podczas odprawy Piquet powiedział, że przejazd drogą bezpieczeństwa jest o wiele bezpieczniejszy niż próba zawrócenia bolidu i poprawnego pokonania szykany, na co wszyscy, łącznie z przedstawicielami FIA przytaknęli. Teraz już wiecie…

Zobaczcie jak wyglądało 46 okrążenie GP Japonii sezonu ’89 z kamery umieszczonej na bolidzie Senny…

Ciekawa odprawa zapowiada się również w Korei. Massa, który tydzień temu powiedział, że nie ma zamiaru “skarżyć” sędziom na Hamiltona zmienił zdanie.