Skóra na niedźwiedziu

Kolejny wyścigowy weekend na horyzoncie. Większość sprzętu jest już na miejscu, a członkowie zespołów pojawią się tam lada chwila. Już w niedzielę może się rozstrzygnąć sprawa tegorocznego tytułu. Jednak jak to mówią dopóki piłka w grze nic nie jest do końca pewne.

Z doniesień niemieckiej prasy wynika, że Red Bull nic sobie nie robi ze znanego, piłkarskiego przysłowia. Zespół jest gotowy do świętowania mistrzostwa już w Singapurze. W jednym z kontenerów, który już na pewno zaparkował w padoku znajduje się zestaw gadżetów, przygotowanych specjalnie na tę okazję. Koszulka i czapka dla każdego członka zespołu to podstawa mistrzowskiego zestawu. Zarezerwowany został również jeden z hoteli, który ma przyjąć ekipę oraz zaproszonych gości po trudach nocnego świętowania.

Sam pisałem, że trudno będzie przeszkodzić Vettelowi, ale takie działania lekko mnie irytują. Sporty motorowe wielokrotnie pokazały swoje różne oblicza i mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Nich te koszulki oraz czapki pojeżdżą jeszcze trochę po świecie. Z drugiej strony czy do świętowania potrzebna jest czapka? Wiem, wiem marketing…