Symulator Toyoty

Jako wieczorną lekturę mam dla Was materiał promocyjny Toyoty, w którym możecie zobaczyć symulator, w którym za kilka dni może zasiąść Robert Kubica. Prawdopodobnie w Kolonii powstała pierwsza wersja przyszłorocznego bolidu Ferrari, o którym nie tak dawno pisałem.

Pomyśleć tylko, że tak świetnie wyposażona ekipa musiała wycofać się ze ścigania z powodu braku wyników. Jak widać technologia to nie wszystko, potrzeba jeszcze ludzi, którzy będą umieli ją odpowiednio wykorzystać.