Co Renault i Ferrari mogą zmienić w swoich jednostkach, aby dogonić Mercedesa?

Załącznik numer 4 regulaminu technicznego FIA

Rewolucja w zakresie jednostek napędowych, która dokonała się na naszych oczach, była ogromnym sprawdzianem kreatywności dla inżynierów zaangażowanych w prace projektowe. Niektórzy tę szansę wykorzystali lepiej, inni gorzej, a wyniki na torze są tego bardzo dobrym odzwierciedleniem. Mercedes rozpoczął nowy rozdział ze sporą przewagą, ale teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby rywale już w 2015 nadrobili straty.

Jednym z argumentów wskazujących na scenariusz, w którym zespoły zasilane jednostkami z Brixworth zdominują tory na kilka najbliższych lat jest tzw. zamrożenie silników. Czy to oznacza, że Ferrari oraz Renault znalazły się w położeniu bez wyjścia i każda ewentualna zmiana musi być zatwierdzona przez FIA? Okazuje się, że nie i w myśl przepisów obaj producenci mogą praktycznie przebudować swoje jednostki w każdym z obszarów. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe? I tak i nie.

Są trzy główne elementy ograniczające możliwości producentów w zakresie modyfikacji nowych jednostek: czas, pieniądze oraz regulamin. Co do pierwszych dwóch to wiele już zostało powiedziane, natomiast trzecia kwestia do tej pory nie była zbyt mocno poruszana i dla wielu osób może stanowić duże zaskoczenie.

Na potrzeby regulaminu technicznego jednostka została podzielona na 42 obszary funkcjonalne. Każdy z nich został sklasyfikowany pod względem wagi punktami od 1-3. W sumie cała jednostka stanowi zbiór 66 wirtualnych punktów. Obecnie prace zostały zamrożone jedynie w trzech obszarach (wał korbowy, wymiary i rozmieszczenie cylindrów oraz system zaworów). Wymienione elementy po zsumowaniu dają 5 punktów, które po odjęciu od całości pozostawiają pulę o wartości 61 oczek. W pracach nad jednostką na sezon 2015 producenci otrzymali 32 punkty, które mogą wykorzystać, co pozwala na ingerencję w konstrukcję w zakresie 48%.

Z roku na rok ilość wolnych obszarów będzie ograniczana podobnie jak ilość punktów do wykorzystania. Proces zamrażania będzie więc rósł z 8% w sezonie 2015 do 95% w roku 2020. Dlatego niezmiernie ważne jest staranne wybieranie obszarów, w których trzeba inwestować cenne punkty jednocześnie biorąc pod uwagę proces zamrażania. Jak więc widać Ferrari oraz Renault znalazły się w trudnym, ale nie beznadziejnym położeniu. Jeśli obszary, w których ich jednostki niedomagają w stosunku do produktu z Brixworth zostaną odpowiednio zidentyfikowane i wdrożone zostaną skuteczne procesy naprawcze, to nie jest wykluczone, że już w najbliższym sezonie różnice w mocy zaczną się zacierać.

Rob White w rozmowie z niemieckim autobild.de powiedział, że na tym etapie nie ma już miejsca na błędy. Nietrafione decyzje przy projektowaniu można jeszcze poprawić, ale kolejne błędy mogą rzucić się cieniem na nadchodzące lata. W jego wypowiedzi znajduje się również podpowiedź, że pewne zmiany można wykonać bez utraty cennych punktów – za pozwoleniem FIA.

“Te zasady zmuszają nas do precyzyjnej pracy. Musimy teraz zdecydować jakie prace wykonamy z wykorzystaniem żetonów, a dla których postaram się o zgodę FIA.”

Niezależnie od stopnia zamrożenia prac nad jednostkami FIA może wydać pozwolenie na dokonanie zmian, z zastrzeżeniem, że mają one poprawić niezawodność, bezpieczeństwo lub obniżyć koszty. Nie od dziś wiadomo, że jest to swego rodzaju szara strefa i producenci wielokrotnie próbowali przemycać nowe rozwiązania pod przykrywką poprawy niezależności. Zapewne nic w tej kwestii się nie zmieni, co oznacza, że kreatywność inżynierów, nawet w sytuacji mocno zawężających się przepisów, nadal będzie niezmiernie istotna.

Otmar Szafnauer nie ma wątpliwości, że różnice w mocy silnika szybką się zatrą. W wywiadzie dla serwisu f1.com szef zespołu Force India zasugerował, że Renault oraz Ferrari szybko nadrobią zaległości wzorując się na dominującym w tym sezonie rywalu.

“Nie znam strategicznych kierunków rozwoju innych jednostek, ale jestem pewien, że w F1 każdy ogląda się na innych i jeśli jest coś, co zostało przeoczone, co teraz już jest jasne [to zostanie to zrobione] – tak działa ta cała maszyna.”