Intercooler w nowej jednostce Ferrari będzie zasilany wodą?
Zespół Ferrari jako jedyny nie zaprezentował publicznie swojej nowej jednostki napędowej, co wywołało bardzo szeroką falę spekulacji, sugerujących, że nowy silnik będzie zawierał kilka niekonwencjonalnych rozwiązań. Kilka dni temu wspominałem o układzie wydechowym, a dziś serwis Omnicorse opublikował kilka interesujących informacji dotyczących chłodzenia.
W 059/3 chłodnica międzystopniowa (tzw. intercooler) ma być zasilana wodą (system water-to-air). Bliska współpraca zespołów równolegle prowadzących prace nad projektem nowego bolidu oraz budową silnika V6 miały zaowocować sięgnięciem po tego typu rozwiązanie. Dzięki temu tegoroczna konstrukcja zespołu z Maranello będzie miała widocznie mniejsze boczne wloty powietrza, co ma pozytywnie wpływać na aerodynamikę.
Nie ma jednak nic za darmo. Zastosowanie wody w układzie chłodzenia silnika oznacza wzrost wagi, jednak bilans zysków i strat ma się zamykać na plusie.
(12 Jan 15:17)
Ciekawy jestem jak sobie poradzą inne zespoły korzystające z jednostek Ferrari.
(12 Jan 15:21)
Dobre pytanie, również o tym myślałem. Włoscy dziennikarze forsują teorię, że priorytetem dla włoskich inżynierów była wydajność nowego bolidu Ferrari i temu miały być podporządkowane wszystkie prace związane z budową silnika.
(12 Jan 15:21)
Takie pytanie czy standardowo w silnikach F1 stosowane są płyny na bazie glikolu czy może używają czegoś bardzie high-tech?
A co do wody w układzie włochów czy nie będzie problemu z wrzeniem wody, ja wiem, że zgodnie z równaniem clapeyrona można podnieś ciśnienie w układzie zamkniętym tak aby woda nie wrzała w odpowiednio wyższej temperaturze ale czy jest możliwe podniesienie ciśnienia do tego stopnia aby woda nie wrzała na ściankach cylindrów,a bywa tam dość gorąco?
Czy chcą chłodzić silnik z pomocą przemian fazowych, parowanie na cylindrach skraplanie w chłodnicy i tak w koło macieju?
(14 Jan 16:41)
Ale to jest chłodzenie powietrza (jak nazwa wskazuje Water to Air) po wyjściu ze sprężarki, i temperatury będą do okiełznania. Akcje typu przemiany fazowe itd to nie tutaj, para z racji dużej objętości właściwej daje problemy natury konstrukcyjnej i raczej w samochodach nie będzie się tego stosować do chłodzenia, poza tym para ma gorsze właściwości jeśli chodzi o przewodzenie ciepła a to dodatkowy problem.
Wydaje mi się że walka idzie tutaj raz o gabaryty intercoolera tradycyjnego (Air-to-Air) oraz o dodatkowe wloty powietrza, które generują opór aerodynamiczny.
Z tego co kojarzę, to boczne wloty w tym roku zostały chyba delikatnie zmniejszone, więc to może być dodatkowa motywacja do minimalizacji powierzchni wymiany ciepła (chłodnic)
(12 Jan 15:28)
Przepraszam ,że może udzielam się nad wyraz ale proszę mi powiedzieć ,który kuźwa silnik obecnie lub przeszłości nie był chłodzony wodą ? System chłodzenia nie różni się za wiele od tradycyjnych silników w samochodach drogowych.
(12 Jan 15:54)
Kuźwa w F1 nie są chłodzone wodą, bo jak wspomniał autor tegoż wpisu, w F1 silniki były i są chłodzone powietrzem celem zniwelowania wagi.
(12 Jan 16:08)
chłodzenie silnika to jedno a chłodzenie IC to drugie.mam wrazenie ze troche pomotaliscie.pozdro
(12 Jan 16:14)
@LEC
My ? To znaczy, kto ? Chyba nie czytałeś pierwszej wersji artykułu. Teraz niestety autor zmienił i chyba trzeba zacząć robić PS aby uwieczniać jego radosną twórczość.
(12 Jan 16:16)
P.S. Tytuł cały czas jest do bani.
(12 Jan 16:36)
Dokładnie, normalnie nie jestem skory do krytyki bo nie myli się tylko ten kto nic nie robi, normalnie nie wytykam małych błędów lub nie pisze, że blog jest *ujowy bo mi nawet takiego prowadzić się nie chce ale faktem jest, że dziś Mr.B się artykułem nie popisał
(12 Jan 17:18)
Popełniłem błąd na szczęście dzięki wiedzy i życzliwości czytelników udało mi się go szybko naprawić. Obiecuję się wieczorem pogrążyć w głębokiej ascezie.
(12 Jan 17:31)
@MRBIGSTUFF
Respect :). Nie spodziewałem się… Mam nadzieję ,że to złagodzi wieczorną ascezę.
(14 Jan 16:55)
Schemat chłodzenia silnika
Silnik oddaje ciepło do płynu chłodniczego (czy jest to woda, możliwe ale nie koniecznie), następnie woda w chłodnicy oddaje ciepło do powietrza wpadającego przez kanały boczne.
Tak więc silnik jako jednostka napędowa jest chłodzona pośrednio powietrzem a bezpośrednio wodą która oddaje ciepło powietrzu.
(12 Jan 16:11)
http://www.f1technical.net/features/250
http://www.f1technical.net/articles/4
Podobnie jak autor, również nie znam włoskiego, więc cytowanie rewelacji z google tłumacza może okazać się zgubne. Powietrze odbiera ciepło z radiatorów, znajdujących w sekcji bocznej każdego bolidu, jak myślisz co jest najbardziej powszechnie stosowane chłodziwo na świecie oprócz olejów ?
(12 Jan 17:03)
@Fracky…ale Ty leczysz. Weź się najpierw puknij w głowę a potem się udzielaj. Nie wiem co skończyłeś za szkołę ale pewnie jakieś gry i zabawy ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Przeczytanie artykulików na necie to tylko igła w stogu siana odnośnie konstrukcji silników spalinowych. Typowy Polaczek. Coś gdzieś wyczytał, coś gdzieś usłyszał a potem wielki znawca konstrukcji silników. Najpierw to się naucz podstaw.
(12 Jan 17:29)
Hę ? Ile klakierów się jeszcze na tym temacie przejedzie ? Jesteś drugi. Przeczytaj sobie komentarz mentora – wyżej, a potem mordka na supełek. Pozdrawiam
(13 Jan 12:36)
@Fracky – chodzi o całość się udzielania na tym forum. Może Cię podnieca krytyka, nikt tego nie wie. Ale chodzi o to, że Gów.. wiesz i gów.. widziałeś a zachowujesz się jakbyś nauczył się na pamięć co najmniej całą wikipedię….Prawda jest taka – gadane masz a nie masz nawet podstawowej wiedzy. Ogarnij się chłopie, i nie klep tak tą niewyparzoną mordką.
(13 Jan 20:26)
Ciekawe: “Najpierw to się naucz podstaw.” – jak pokazał ten temat wiedza podstawowa jest na dobrym poziomie, bo momentalnie wykryłem ten błąd autora. Każdy Ci powie ,że to podstawa. Zastosuj się do mojej rady i buzia na supełek.
(13 Jan 21:39)
1) Jedna jaskółka wiosny nie czyni
2) Taką pierdołę, którą popełnił autor każdy wychwycił kto widział na oczy pracujący silnik (nawet u siebie w aucie pod maską) tylko Ty jak zwykle chciałeś zabłysnąć.
3) Najsłabsze psy najgłośniej szczekają. Więc mordka w kubeł.
(13 Jan 22:07)
Jestem wręcz przekonany ,że sam podzielałeś zdanie autora, ale pewnie sie wyprzesz. CZekam na kolejne dowody na małą ilość jaskółek i mam nadzieję ,że sam zabłyśniesz ekspercką wiedzą, pokazując ,że masz papiery na krytykę oraz nie jesteś kolejny klakierem/ hipokrytą.
(13 Jan 22:32)
To masz złe przekonania. Podstawowe zasady chłodzenia silnika każdy zna. Co do reszty…Jak będzie ku temu okazja i będę miał ochotę to nie omieszkam coś nabazgrać w przyszłości.
(12 Jan 20:20)
z drazkami tez kombinowali i zostawili stara budowe i wrocili do tej co teraz stosuja.
(12 Jan 21:23)
No faktycznie przekombinowali, ale i McL w ub. roku przekombinował. Życie. Cytując któryś z powyższych wpisów – nie myli się tylko ten, co nic nie robi. Z drugiej strony – jest ryzyko, jest zabawa. To F1 i inżynierowie też muszą poczuć jakąś adrenalinę w swojej pracy (wynalazek wypali czy nie? zażre czy będzie lipa).
(12 Jan 21:20)
Chłodnica typu intercooler zasadniczo nie chłodzi silnika. Chłodzi powietrze podawane do silnika przez sprężarkę.
W takim razie dlaczego toczy sie dyskusja o chłodzeniu silnika?
Natomiast mam pytanie: czy ciepło odbierane z intercooler’a jest odbierane przez powietrze? Kolejny wlot mogący zaburzyć strugę powietrza?
Bo wszystkie elementy w bolidzie są chłodzone przez powietrze, które odbiera ciepło od płynów przepływajacych przez wszelkiej maści chłodnice…
(12 Jan 21:48)
powietrze oczywiście wszystko chłodzi – nie tylko chłodnice:)
(12 Jan 21:27)
No zaraz, może ja nie kumam, ale wlot powietrza jakiś i tak musi być, żeby z kolei schłodzić tę wodę. Inaczej ona się faktycznie rozgrzeje do wrzenia. Czy nie?
Druga rzecz, to czy na pewno chodzi o wodę czy raczej jakiś płyn chłodniczy o znacznie wyższej temperaturze wrzenia?
(12 Jan 21:55)
Być może płyn o mniejszej masie lecz napewno łatwy do okiełznania podczas chłodzenia jak i doskonale współpracującej z systemem pompy, która wymusza odpowiedni obieg i utrzyma się “to wszystko” w zakładanych przez konstruktorów widełkach temperatury.
(13 Jan 12:58)
Skalam i ja ten blog soją wypowiedzią na ten temat 🙂
Po pierwsze JACEK666 silnik w F1 to nie silnik WSK-i czy nawet Wladimirca (rosyjski ciągnik rolniczy chłodzony powietrzem). Z Twojej wypowiedzi wnioskuję że jesteś święcie przekonany że silnik w bolidzie chłodzony jest TYLKO powietrzem co jest wielkim błędem !!
Głównym czynnikiem chłodniczym jest olej wspomagany płynem którego temperatura wrzenia przekracza 160 stopni Celcjusza. Nie jest to woda pod ciśnieniem, a już napewno nie glikol (dobry jest na mrozy). Temperatura pracy takiego płynu to okolo 100 – 120 stopni. Chłodnica która w bocznej sekcji schładza ten płyn jest podzielona na (chyba) 2 sekcje. Niezapominajmy o chłodzeniu baterii KERS.
Jeśli chodzi o intercooler rozwiązanie jakie jest mi znane i stosowane w niektórych samochodach wyścigowych to spryskiwanie chłodnicy międzystopniowej wodą przez co efektywniej odbiera ciepło z sprężonego powietrza.
Rozwiązanie Ferrari raczej nie opiera się na takiej zasadzie, a dodatkowe chłodzenie (wodą) może mieć sens przy temp. powietrza do 20-25 stopni Celcjusza. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zastosowanie systemu na bazie klimatyzacji, obecnie bardzo małe i lekkie sprężarki do tego niewielka ilość lekkiego czynnika chłodniczeg może dać zadowalające rezultaty. Jednak uważam że to ślepy trop i zamydlenie ogółu sytuacji.
(13 Jan 15:38)
Postawię się i powiem jeszcze raz:
– głównym czynnikiem chłodzącym jest powietrze;
– kolejnym stopiniem jest radiator (ogólnikowo);
– w dalszej kolejności jest płyn o “nieznanym” składzie chemicznym, który bezposredni odbiera nadmiar energii cieplnej z określonych miejsc… ;
– w miejscach nie wymagających stosowania płynów o nieznanym składzie chemicznym z powodzeniem stosowane jest czyste powietrze.
A Władimirec kojarzy mi się z ciężkim gąsiennicowym ciągnikiem, który miał podczepiony potężny płóg stosowany do prac ziemnych lub podczas usuwania śniegu podczas śnieżnych zim.
Swego czasu miałem przyjemność jechania za takim cackiem na pierwszym biegu podczas powrotu z pracy – całe 12 kilometrów – a zaspy były po pachy w onym czasie:)
(13 Jan 16:41)
To jakieś 2,5 do 3 okrążeń za SC ;p
A mrugał choć na pomarańczowo?
(13 Jan 20:27)
he he he))
Wspominek ciąg dalszy:)
Nie, nie mrugał – po prostu szedł bez oporu przez wszystkie zaspy.
Wtedy byłem szczęśliwym posiadaczem Passata mod.77, 4 biegi i silnik 1,6 litra, letnie opony. Model o urodzie Passata jakim poruszał się w Misiu reżyser Hochwander.
Wtedy nie myślałem o F1 z wiadomych względów… tym bardziej o SC )) W tamtych czasach kupowałem gazety, które teraz przegladam z wypiekami na policzkach… bo onegdaj nie wiedziałem, że jest coś tak fascynujacego jak seria F1, a w tych gazetach opisywane są wyścigi czy też różnego rodzaju wywiady i analizy.
Wtedy interesowałem się wyłącznie nowinkami w świecie motoryzacji.