Ferrari sprawdziło nowy silnik na torze Fiorano?
W branżowych mediach pojawia się coraz więcej informacji, sugerujących, że Ferrari w ostatnich tygodniach przetestowało nową jednostkę napędową. Włoski producent, mając do dyspozycji tor w Fiorano, miał wykorzystać do tego celu zmodyfikowaną wersję modelu LaFerrari.
Powyższy materiał, z pewnością dowodzi, że test miał miejsce, a samochód nie był wyposażony w standardową jednostkę dla tego modelu (6.3 litra V12).
Serwis Auto Motor und Sport, który publikuje zdjęcia wykonane podczas testów, zwraca uwagę na kilka ważnych cech testowanego samochodu, które mogą wskazywać, że pod maską kryła się jednostka opracowywana z myślą zbliżającym się sezonie. Duży wlot powietrza, centralnie wychodząca rura wydechowa oraz masa żółtych naklejek, ostrzegających przed możliwością porażenia prądem bez wątpienia nasuwają skojarzenia z nową jednostką turbo.
Korespondent niemieckiego serwisu, Tobias Gruner, zwrócił się do Ferrari o komentarz w tej sprawie, natomiast włoski producent nabrał wody w usta. Istnieje również możliwość, że test był dedykowany serii Le Mans, do której ekipa z Maranello ma się przymierzać, ale czas wykonania testu bardziej przemawia za scenariuszem z F1 w tle.
(10 Jan 10:21)
V12 to była orkiestra, V6 to młynek do kawy
(10 Jan 10:44)
film na YT został opublikowany 30 lis 2013
(10 Jan 11:47)
Ja już to widziałem dawno i chyba nawet tutaj, ale temat F1 powoli się rozpędza i warto przypomnieć.
Tak w ogóle to są przewidziane kary za przedwczesne testy na torze? Ferrari sprytnie znalazło alibi, jak coś to my Le Mans 🙂
Jak mówią że nie wieżą w skuteczność ograniczenia budżetu to można przypuszczać że znaleźli już sposób na ich obejście. Red Bull i tak lepiej robią coś z tajniaka.
@ NIGEL- Teraz nie poczujesz wibracji w fotelu tylko ból uszu, ale przy pewnych zakresach pracy może być ciekawie, trzeba to usłyszeć w warunkach bojowych.
(10 Jan 19:24)
Silnik można testować, ale nie w bolidzie F1. Chyba, że dwuletnim. A to niesie za sobą zbyt duże komplikacje. Nie da się go łatwo zainstalować. Testy na hamowni są wystarczające. Pierwsze dni testowe w tegorocznym bolidzie będą kluczowe.
(10 Jan 22:39)
/Chyba, że dwuletnim/
To trochę nieaktualne.
(11 Jan 13:12)
Jezeli kogos poprawiasz, a robisz to czesto, to podawaj aktualne dane.
(11 Jan 14:32)
@kermit
Dwie minuty przed napisaniem tej odpowiedzi zamieściłem szerszą wypowiedź nieco niżej i nie chciałem się powtarzać.
(10 Jan 19:24)
Co innnego Honda. Oni sobie mogą robić co chcą. Bo nie są uczestnikiem F1.
(10 Jan 20:19)
@IVD
Mieliśmy aferę testową Mercedesa, a co za tym idzie, na wokandzie były przywołane wszystkie istotne przepisy dt testowania w F1 oraz co się zmieniło w nich po precedensie ze stajnią z Woking. Jak widać można walić ścianą o groch, czy grochem o ścianę – w Twoim przypadku jest to bez znaczenia.
(10 Jan 21:17)
*z Brackley
(11 Jan 13:27)
MAŁPA Fracki-Bez znaczenia jest twój udział tutaj, mam się sugerować regulaminem z czasów kiedy Mercedes testował z Pirelli O.o – BRAWO!
Bartoszcze udzielił prostej odpowiedzi /Nie ma przepisów (a więc i zakazów)/
Ty gwiazdo wolisz wycieczki personalne bo tylko to ci wychodzi najlepiej.
Koniec
(11 Jan 13:52)
Jak widać na załączonym obrazku – ani, Ty ani pan lewnik, nie potraficie czytać ze zrozumieniem. Tak było przy okazji afery Mercedesa, tak jest teraz. Nawet gdyby wybuchła bomba “P”, która by unicestwiła wszystkich prawników na ziemi i ostał by się rzeczony kolega – wiadomo czemu, to prędzej bym wolałbym pójść do więzienia niż zgodzić się na usługi tego gościa ( nawet gdyby oferował mi pro bono albo nawet sam płacił) . Powiem jeszcze lepiej, ten gość jest żywym dowodem na kaleki system prawny i wielkie kolesiostwo w ich śmiesznej palestrze. Czy można się temu dziwić ? Skoro każdy zdolny adept, bez pleców, jest automatycznie wyrzucany.
(11 Jan 13:53)
P.S. To były wycieczki słowne, polecam powrót do podstawówki i naukę czytania ze zrozumieniem.
(10 Jan 22:37)
Nie ma przepisów (a więc i zakazów) dotyczących testowania silników w samochodach innych niż określono w par. 22 regulaminu sportowego. Czyli wg aktualnego brzmienia – zaprojektowanych i zbudowanych w celu spełniania wymogów regulaminu technicznego. W zależności od tego, o który regulamin chodzi, testy są klasyfikowane jako samochodów bieżących, poprzednich lub historycznych. Jedynie w okresie letniej przerwy można się doszukać zakazu używania bieżących części w samochodach pokazowych.
Prawdę mówiąc, to co zrobili z przepisami o testowaniu to normalnie sieczka:)
(10 Jan 16:31)
warto dodać że Renalut sprawdziło swój silnik w bolidzie niższej serii wyścigowej na torze magny cours
(10 Jan 20:09)
OK. testy są ważne, szczególnie te przeprowadzone na torze.
Tylko takie sprawdzanie zakładanych parametrów i weryfikowanie wyników zapisanych na dyskach komputerów musi być przeprowadzone w warunkach zblizonych do warunków pracy hybrydy sezonu 2014.
Mamy już ten sezon i …
No właśnie – Kto i jak blisko był z “laboratoryjnymi” warunkami pracy nowych jednostek?
I nie wazne jaki typ “bolidu” testował hybrydę. Ważne jak blisko hybryda obcowała z realnymi warunkami rzeczywistej pracy.