Zapis spotkania FOTA-kibice w Mediolanie

W środę w siedzibie firmy Pirelli odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli FOTA z kibicami. Naprzeciwko fanów zasiedli Stefano Domenicali, Nico Rosberg, Jarno Trulli, Niccolo Petrucci (szef działu aerodynamiki w Toro Rosso) oraz Gianpaolo Dall’Ara (szef inżynierów zespołu Sauber). Ponieważ firma Pirelli nie opublikowała jeszcze nagrania z zapisem spotkania, wychodząc na przeciw polskim kibicom, poniżej publikuję pełny zapis spotkania przełożony na język ojczysty. Jeśli wkradły się błędy do tłumaczenia to wybaczcie, obszerny tekst został przetłumaczony w bardzo krótkim czasie.

Zdjęcia ze spotkania znajdziecie na stronie Pirelli…


– Czy Formuła 1 podąża w kierunku silników hybrydowych?

Stefano Domenicali: F1 zawsze była stanowiskiem badawczym dla zaawansowanych technologii, które będą stosowane na drodze i patrzyliśmy na trendy samochodowe i technologie przed wprowadzeniem nowych przepisów dotyczących silników od 2014 roku. Wykorzystamy turbodoładowanie, mamy zamiar użyć KERS w znacznie większym zakresie, i nie będzie innych form odzysku energii. Ale nie powinniśmy zapominać, że wartość konkurencji i interes sportu nie zawsze mogą być zgodne z zagadnieniami komercyjnymi . Musimy zachować te wartości, które uczyniły F1, tym czym jest dzisiaj.

– Jak dużo kreatywności i wyobraźni potrzeba do zaprojektowania bolidu F1?

Nicolò Petrucci: Ludzie często pytają, czy mamy jeszcze miejsca dla wyobraźni i kreatywności, a moja odpowiedź zawsze jest tak. Przepisy mogą wydawać się bardziej restrykcyjne, ale zawsze jest coś nowego co roku. Ilekroć projektujemy nowy samochód, możemy zacząć od spojrzenia na możliwości poprawy istniejącego. Doświadczenie jest bardzo ważne. Chciałbym wskazać na tegoroczny samochód Toro Rosso. Mimo, że przepisy zmieniły się bardzo mocno w ciągu ostatnich 20 lat, STR6 jest oparta na moim doświadczeniu z Ferrari w ’92. Staraliśmy się wymyślić boczne wloty powietrza z w pełni zintegrowanym skrzydłem i wydaje się, że dało to dobre wyniki.

– Czy możesz nam powiedzieć więcej o cudzie, jakim jest Toro Rosso?

Nicolò Petrucci: Red Bull kupił Minardi, ale aż do 2009 roku ścigaliśmy się samochodami Red Bulla. Zostały one zaprojektowane przez inżynierów Red Bulla w Wielkiej Brytanii, a my zarządzaliśmy nimi na torze. Następnie przepisy zmieniły się i od zeszłego roku jesteśmy również odpowiedzialni za konstrukcje samochodu. Powoli budujemy zespół inżynierów i projektantów, rozwijamy się. Mamy obecnie 280 osób.

– Czy Pirelli szykuje jakieś niespodzianki na 2012 rok?

Paul Hembery: Nie spodziewam się większych niespodzianek w przyszłym roku. Prowadzimy badania nad nowymi mieszankami, które mogłyby poprawić czasy okrążeń aż o 1.2 sekundy na okrążeniu, ale to za dużo. Szukamy maksymalnej poprawy pomiędzy 0.6s a 0.8s na okrążeniu i wprowadzenia nowych tylnych opon, które zaprojektowaliśmy. Będzie też nowa opona deszczowa, więc zmiany na przyszły rok nie będą tak naprawdę widoczne z zewnątrz. Myślimy również o zmianie kolorów znakowania opon w celu poprawy widoczności.

– Czy jesteś zadowolony z tego jak Pirelli wykonuje swoją pracę w obecnym roku?

Paul Hembery: Na początku roku myśleliśmy, że mamy aż 10 postojów na wyścig, ale zrobiliśmy dwa lub trzy, które są w pełni zgodne z tym, o co Pirelli została poproszona.

– Gianpaolo, jesteś włoskim inżynierem. Czy możesz nam powiedzieć w jaki sposób związałeś się z Sauberem?

Gianpaolo Dall’Ara:  Studiowałem na Politechnice w Mediolanie w połowie lat 90-tych. Wiedziałem wtedy, że chcę pracować w wyścigach, kiedy skończę studia. Kiedy byłem jeszcze studentem dostałem stypendium w Centrum Badawczym Fiata i pokazałem ludziom, że chcę wziąć udział w wyścigach – i to zadziałało. W tym czasie Fiat związał się Alfa Romeo i tam zacząłem pracę na torze. Sauber zatrudniła mnie w 2000 roku.

– Czy kiedykolwiek dojdziemy do punktu, kiedy F1 stanie się o serią samochodów z zabudowanymi kołami?

Gianpaolo Dall’Ara: Myślę, że F1 jest wyjątkowa i piękna, bo jest taka jaka jest. Wszystko jest możliwe, ale ja wolę myśleć że F1 jest inna od wszystkiego co wokół, a to oznacza, że kierowcy ścigają się w samochodach, które nie mają zabudowanych kół. Przepisy dziś są dość ograniczone. Jeśli chodzi o silniki, na przykład, mamy wiele zespołów wykorzystujących te same, i to stwarza wiele podobieństw między samochodami i ich wykonaniem.

– Nico, jak będzie na Monzy w ten weekend?

Nico Rosberg: Monza jest inny niż wszystkie inne tory i samochody będą to odzwierciedlać. Samochody muszą być tu bardzo szybkie na długich prostych, i mam nadzieję że uda nam się to zrobić trochę lepiej tutaj niż na innych torach w tym roku. Jeśli chodzi o opony, to ten tor jest naprawdę ciężko dla tylnej osi i musimy zobaczyć, jak długo wytrzymają, kiedy samochód będzie mocno zatankowany, zanim zdecydujemy, ile pit-stopów będziemy musieli zrobić.

– Jak było z tym oszczędzaniem paliwa na Spa?

Nico Rosberg:  Musiałem oszczędzać paliwo, ale mój kolega z zespołu (Michael Schumacher) i tak by mnie wyprzedził bo miał miękkie opony, a ja byłem na twardych.

– Jarno, jak to nowe wspomaganie układu kierowniczego współpracuje z twoim samochodem? Jakie masz plany na wyścigową emeryturę?

Jarno Trulli: Bardzo cierpiałem z powodu tego systemu, bo został on źle zaprojektowany. To była wielka rzecz dla mnie mieć go na Grand Prix Węgier w tym roku, ponieważ było dużo lepiej. Nie mogłem go mieć w Spa z powodów technicznych, ale mam go tutaj na torze Monza i mam nadzieję, że wykorzystam do zabawy na torze!

– Dwa pytania do Stefano: Dlaczego Ferrari traci 1.4 sekundy na okrążeniu na twardych oponach i czy jest możliwe, aby zmienić ustawienia bolidu z pitwall?

Stefano Domenicali: Najpoważniejsze problemy jakie Ferrari miało w tym roku są związane z oponami. Kiedy opony nie były dobrze dobrane pod względem szorstkości lub temperatury, traciliśmy wiele w stosunku do naszych głównych rywali. Niewiele można zrobić w tej sprawie z obecnym samochodem, więc nasi inżynierowie starają się zrozumieć, dlaczego opony nie mogą działać prawidłowo pod pewnymi warunkami, aby tę wiedzę wykorzystać przy przyszłorocznej konstrukcji. To poważny problem techniczny, ale jestem przekonany, że nasi inżynierowie będą w stanie go rozwiązać, ponieważ mają spore doświadczenie.

– Temperatura opon nie jest nowym problem dla Ferrari. Dlaczego inżynierowie nie mogą go rozwiązać?

Stefano Domenicali: Jest to dość stary problem dla nas. Rozgrzanie opon jest dla nas problemem co najmniej od dziesięciu lat. W tym roku Pirelli obnażają sytuację jeszcze bardziej niż wcześniej. Mimo to, myślę, że Pirelli robi wspaniałą robotę w tym roku i wszyscy w F1 powinni im pogratulować. Jedyne co musimy zrobić, to dopasować samochód do maksymalizacji wydajności opony.

– Wiele zespołów zaczyna współpracę z młodymi kierowcami w wieku 13 lat. Czy nie warto zrobić to samo z inżynierami?

Gianpaolo Dall’Ara: Do pewnego stopnia tak już jest. Nie mamy środków, aby stworzyć uczelnie techniczne, ponieważ to pochłania zbyt wiele zasobów – i wszyscy wiemy, że zasoby są coraz bardziej ograniczone w ostatnich latach. Budżety zespołów są ograniczane, ale współpracujemy z wieloma różnymi uczelniami. Robimy projekty badawcze z uczniami na temat rzeczy, które mogą być wykorzystane w zespole. Prawdziwe doświadczenie praktyczne jest trudniejsze do osiągnięcia i mamy tendencję do faworyzowania doświadczenie ponad kreatywnością,  nawet jeśli czasami może dać ci przewagę. Niektórzy uczniowie nawet dzwonią do nas i pytają o pracę!

– Wielu kierowców MotoGP powiedziało, że nie chce ścigać się w Japonii w tym roku w wyniku katastrofy Fukushima. Jaka jest sytuacja w F1?

Jarno Trulli: Nie jestem całkowicie pewien, co się wydarzy.

Nico Rosberg: GPDA już zrobił kilka badań na ten temat. Omówiliśmy to i zapoznaliśmy się z oficjalnych wypowiedziami i według oficjalnych oświadczeń, wszystko jest w porządku. To wszystkie informacje, które mamy.

Nicolò Petrucci: Ja nie lecę do Japonii, ponieważ zostały wprowadzone ograniczenie dla personelu technicznego.

Paul Hembery: Na podstawie informacji, które posiadamy, nie ma żadnych problemów i myślę, że powinniśmy wspierać kraju, który miał tak straszne doświadczenie.

Gianpaolo Dall’Ara: Ja jadę do Japonii.

Stefano Domenicali: To były wydarzenia, które pozostawił znak, ale władze dostarczyły nam wszelkich możliwych gwarancji i mamy do nich zaufanie. Ponadto, Suzuka jest daleko od miejsca, w którym zdarzył się wypadek i powiedziano nam, że sytuacja powinna być normalna. Musisz pamiętać, że mamy tu chłopaków, którzy są przyzwyczajeni do ryzyka i dużych prędkości, a my ścigamy się w ten weekend w pobliżu Seveso [gdzie w 1976 miała miejsce katastrofa chemiczna].

– Pirelli związała się z F1 do końca 2013 roku. Jakie są wasze plany i czy zamierzacie dać zespołom wolną rękę przy wyborze mieszanek?

Paul Hembery: Jesteśmy partnerem wszystkich zespołów, ale nie mamy całkowicie wolnej ręki. Przygotowaliśmy kilka propozycji, takich jak opony kwalifikacyjne czy lepsze wykorzystanie opon w stosunku do tego co mamy teraz. Rozmowy te ukierunkowane są na 2013 r. i możemy pozwolić zespołów wybierać mieszanki, i robiliśmy to uz wcześniej w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Ale to tylko punkty do dyskusji, ale prawdę mówiąc, jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co zrobiliśmy do tej pory tak nie powinniśmy roztrząsać problemów. Jest dobrze. Otrzymaliśmy notatki od kierowców dopiero wczoraj, wzywające nas do przyjrzenia się sprawie przydzielania opon, bo zwykle na koniec wyścigu zostaje jeszcze jeden, nieużywany zestaw – twardszej z mieszanek. Kierowcy chcą abyśmy znaleźli sposób, aby z nich korzystać, zarówno w sesji kwalifikacyjnej jak również podczas wyścigu. To coś, co chcemy uporządkować w 2012 roku.

– Pytanie do kierowców, jak wyglądają przygotowania na noc przed wyścigiem?

Jarno Trulli: Noc przed wyścigiem jest jak każda inna noc. Po tym wszystkim, mam duże doświadczenie z przygotowań do wyścigów – ale nigdy faktycznie nie liczył ile razy już to robiłem! Jem węglowodany i staram się wcześniej położyć do łóżka, aby mieć co najmniej siedem godzin snu. Sen jest ważny dla sportowca, bo trzeba odzyskać energię, a najlepszym sposobem na to jest sen.

Nico Rosberg: Na wszystkich europejskich wyścigach, śpię w motorhome. Jem obiad, zwykle w na torze, a czasami w lokalnej restauracji, a następnie próbuję zorganizować sobie dziewięć godzin snu. To tak, jakbym był w domu w Monte Carlo. Rano zaczynają się emocje, ale to naturalne. Nie mają one wpływu na sen.

– Czy uważasz, że zespoły dostarczają wystarczającą ilość informacji do nowych mediów?

Gianpaolo Dall’Ara: Oświadczenia prasowe oddają to, co zespół zrobił w danym dniu. Stosują się do standardowego formatu i myślę, że informacje przekazywane w ten sposób jest dość wyczerpujące. Ale ja nie jestem odpowiednią osobą, aby mówić o nowych mediach.

– Japońscy kierowcy byli do tej pory w F1 mało rozmowni. Jak sytuacja wygląda za Kobayashim?

Gianpaolo Dall’Ara: On jest bardzo rozmowny. Nie wszystko można zrozumieć z tego co mówi, ale trzeba przyznać, że mówi bardzo dużo. On i jego inżynier wyścigowy rozumieją się doskonale, co jest bardzo ważne, a on działa bardzo dobrze z zespołem. Pracujemy razem od 18 miesięcy i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Kilka wyścigów temu pojawił się na torze z teściową, co było dość dziwne, musimy to uszanować, bo to inna kultura.

– Czy Pirelli będzie miała więcej pracy w sytuacji kiedy kierowcy sami będą wybierali mieszanki?

Paul Hembery: W zakresie logistyki, będziemy musieli wiedzieć wcześniej, jakie opony mamy zabrać. Mamy wiele wyścigów poza Europą, gdzie przesyłki należy dokonać kilka miesięcy wcześniej. Mamy już pewne plany jak to rozwiązać,  ale potrzebujemy jeszcze trochę, aby to sfinalizować. Mówimy o logistyce z szefami zespołów i mówimy o tym na poziomie technicznym, bo również nie możemy być zbyt ekstremalni w naszych działaniach.

– Dla małego zespołu jak Toro Rosso, jak długo trwa projektowanie bolidu F1?

Nicolò Petrucci: Projekt rozpoczyna się na początku poprzedniego sezonu, chyba że jest to duża zmiana w przepisach. Jeśli tak jest zaczynamy prace jeszcze wcześniej. Proszę pamiętać, że nasz zespół rośnie w tym momencie, a prace w tunelu aerodynamicznym, były nieco ograniczone na początku. Daleko nam do limitu FOTA w tym elemencie, używamy go od wczesnych godzin porannych do około godziny 23:00. Pracujemy na dwie zmiany, jak pozostałe fabryki i używamy modeli w 50% skali. Ale nie można skupiać się tylko na nowym samochodzie, w sezonie trzeba także rozwijać swój obecny samochód więc jest trochę żonglowania. Wykonanie pewnych rzeczy może zająć nam dwa miesiące, a duże zespoły są w stanie zrobić te sama prać w znacznie krótszym czasie.

– Wydaje się, że coraz jest włoskich akcentów w F1. Chciałbym wiedzieć, jakie wyzwania stoją przed kierowcą, który marzy o karierze w F1.

Jarno Trulli: Chciałbym powiedzieć przede wszystkim, że jestem szczęśliwym facetem. Będąc jednym z 24 kierowców jest niezwykłym osiągnięciem. Miałem osiem lat, gdy zacząłem jazdę gokartami, a że była to rodzinna pasja to nie widziałem nic poza tym. Chciałam tylko dobrze się bawić. Nigdy nie marzyłam o F1, ponieważ moja rodzina powiedziała mi, że to tak daleko, a jak tylko zacząłem wierzyć, że mogę być kierowcą Formuły 1, to w zasadzie nim już byłem! Będąc Włochem, jest dość trudno wspinać się po drabinie, bo wszystko, co tu mamy to Ferrari. Jest symbolem Włoch i jesteśmy niezwykle dumni z tego, ale jednocześnie stwarza pewne przeszkody dla włoskich kierowców, ponieważ wszystkie oczy skierowane są na Ferrari. Jestem pewien, że Nico [Rosberg] nauczył się włoskiego, bo chciał prowadzić czerwony samochód!

– Nico, jeśli ośmiu najlepszych kierowców w stawce wszystkich jeździł tym samym samochodem, który będzie najszybszy?

Nico Rosberg: Zostawiłbym ich z tyłu o pół okrążenia! A tak poważnie, to byłoby bardzo blisko. Wszyscy kierowcy byliby bardzo blisko siebie.

– Nico, spotkanie z Schumacherem było dobre czy złe dla Ciebie?

Nico Rosberg: To było wspaniałe doświadczenie, mieć go w zespole. To wspaniałe pracować ramię w ramię z nim, bo wygrał siedem mistrzostw świata. Jest prawdziwym punktem odniesienia.

– Nico, to daje dużo satysfakcji, aby pokonać najlepszych w historii?

Nico Rosberg: Jeśli on jest najlepszym, to co mam zrobić?

– Pytanie do obu kierowców: kiedy czujesz się w doskonałej harmonii ze swoim samochodem?

Jarno Trulli: Pełna harmonia jest wtedy, kiedy jesteś w stanie wspiąć się na swój szczyt. Wtedy ścigasz się tak szybko jak to tylko możliwe. Czujesz satysfakcję i można jechać nawet szybciej. Nie zdarza się to często, bo podczas jazdy samochodem na granicy pojawiają się nowe problemy, ale jeśli tak jest to się czujesz, niezwyciężony.

Nico Rosberg: Zgadzam się. Niestety nie czuję się tak zbyt często, ale gdy się to dzieje to nikt nie jest w stanie jechać szybciej. Wszystko jest po prostu doskonałe.

– Co się robi, aby pomóc młodym włoskim kierowcom?

Stefano Domenicali: Pozwólcie mi wrócić do tego co powiedział przed Jarno. W przeszłości Ferrari było postrzegane jako ograniczenie dla włoskich kierowców, ale teraz mamy grupę młodych kierowców – wszystkich narodowości – a my postanowiliśmy skupić się na nich od bardzo wczesnego wieku, w kartingu. Kiedy przewodniczył podkomisji do spraw prędkości CSAE postanowiłem wraz z panem Dallarą, aby zrobić coś takiego i jest tam teraz wielkie pragnienie, aby włoski kierowca wrócił z powrotem na szczyt F1. Uważamy, że teraz jest czas, aby inwestować w ten program, ponieważ młodzi kierowcy będą sokiem, które odżywi nas w przyszłości.

– Nico, co twój ojciec, Keke, powiedział, kiedy chciałeś zostać kierowcą Formuły 1?

Nico Rosberg: Był szczęśliwy, bo wiedział, że to sport pierwszej ręki. Wiedział, że to wielkie zadanie i wiedział, że każdy, kto pracuje w tym sporcie jest ogromnym szczęściarzem. Kiedy zobaczył moja pasję, był bardzo szczęśliwy. Od najmłodszych lat chciałem przejść całą drogę na górę i mój tata był z tego zadowolony.

– Paul, poznałeś wielu wspaniałych mistrzów. Czy kiedykolwiek chciałeś zostać kierowcą?

Paul Hembery: Byłem graczem rugby i to jest zupełnie inny świat! Inaczej jest w Wielkiej Brytanii. Mamy wielką kulturę sportów motorowych i będziemy się ścigać wszystkim co wpadnie nam w ręce. Ludzie zaczynają w kartingu i próbują przejść całą drogę do F1, ale to wymaga ogromnej ilości pieniędzy. Pirelli stworzyło akademię dla młodych kierowców rajdowych i zdało to egzamin. Cieszę się, że Stefano robi coś, przynajmniej we Włoszech.

– Stefano, jakie było twoje marzenie, kiedy byłeś chłopcem?

Stefano Domenicali: Miałem wielką pasją dla przemysłu kosmicznego, ale moje nogi musiały pozostać mocno na ziemi.

– Jedną z intencji FOTA jest zmniejszenie cen biletów na wyścigi. Czy zostały podjęte jakieś działania w tym kierunku?

Stefano Domenicali: Koszt biletów jest barierą, która uniemożliwia zbliżenie się do tego sportu. Jednak w tej chwili organizatorzy muszą płacić ogromne pieniądze dla firmy pana Ecclestone’a i jedynym sposobem na odzyskanie tych pieniędzy są wysokie ceny biletów. Jestem pewien, że wiesz że Concorde Agreement ma wygasnąć w 2012 roku i ceny biletów będą jednym z elementów nowego porozumienia. Są dwie rzeczy, którymi jesteśmy zainteresowani: musimy mieć przychody aby móc inwestować, ale trzeba też przyciągnąć fanów na tory. Tak samo jest w piłce nożnej. Bez kibiców to nie jest to. F1 musi być bardziej dostępna. Musi zbliżyć się do młodego pokolenia. F1 ma dużą oglądalność wśród osób w wieku 30 – 50, ale musimy również przyciągać młodzież. Nie uda się, jeśli nie będziemy działać rozważnie.

– Czy Ferrari wygra w niedzielę?

Stefano Domenicali: Wygraliśmy na Monzy w zeszłym roku i to jest fakt! Jest wielkie pragnienie, by znów wygrać, ale wiemy, jak trudno jest to zrobić, ponieważ mamy bardzo silnych konkurentów. Myślę, że jesteśmy w stanie wygrać w niedzielę, ale McLaren będzie bardzo silny. Red Bull mówi, że nie lubi tego toru, ale one będą również bardzo silni, i oczekuję, że Mercedes wykorzysta swoją prędkość.

– Co zaskakuje Cię u Sebastiana Vettela?

Nicolò Petrucci: Jego dojrzałość. Nie mam z nim zbyt wiele kontaktu, ale rozmawiam z moich kolegami z Red Bull Racing i mówią, że jest bardzo fajny. We wszystkich sytuacjach, jest bardzo spokojny.

– Kto wygra Grand Prix Włoch?

Jarno Trulli: Myślę, że Ferrari lub McLaren patrząc na możliwości ich samochodów. Nico ma szansę, na podium.

Nico Rosberg: To jest zbyt trudne do przewidzenia. Każdy z trzech najlepszych zespołów na szansę.

Nicolò Petrucci: Myślę, że [Lewis] Hamilton. W Spa stracił okazję aby być blisko Red Bulls, więc będzie miał coś do udowodnienia w ten weekend. McLareny były zawsze silne na torze Monza.

Paul Hembery: Nie chcę wywierać zbyt dużego nacisku na Stefano, myślę, że Alonso.

Giampaolo Dall’Ara: To mecz pomiędzy Ferrari i McLarena.