To nie test, to początek procesu przygotowań

Plotka o teście na Paul Ricard pojawiła się tuż po Goodwood i wystarczyło kilka dni, aby Renault potwierdziło, że wszystko jest gotowe. Mark Hughes, który bardzo bacznie przygląda się poczynaniom polskiego kierowcy sugeruje, że Robert pojawi się za kółkiem E20 już w najbliższą środę.

Miesiąc temu, podczas audycji Moto Piątek powiedziałem, że teraz sprawy potoczą się bardzo szybko. Nie pomyliłem się, bo kolejnej próby Kubicy za kółkiem Renault już nie wytłumaczy sentymentem czy gestem sympatii w stronę byłego kierowcy. Nie dajmy zwieść się pozorom – zajęcia na Paul Ricard nie będą żadnym testem umiejętności czy możliwości Polskiego kierowcy. Jest to początek programu, początek procesu przygotowań w drodze do fotela wyścigowego.

Jaki będzie kolejny krok? Test w tegorocznym bolidzie. Kiedy? Pierwsza dogodna okazja pojawi się już na Węgrzech i jeśli zespół podchodzi do sprawy poważnie – a podchodzi – to z niej skorzysta. Chce tego nie tylko Robert, ale chce tego również Renault… Wszystkie kręte ścieżki, po których Robert chadzał przez ostatnie sześć lat stały się teraz proste. Wszystko w jego rękach, nogach i głowie.