BP dostarczy paliwa oraz oleje dla zespołu McLaren

Interesujące przetasowania czekają nas nie tylko na rynku kierowców oraz personelu technicznego, ale również w obszarze partnerów technologicznych oraz sponsorów. Jak donosi Joe Saward w przyszłym sezonie na tory powróci koncern BP, prawdopodobnie z marką Castrol. Wszystko dzięki nawiązaniu współpracy z McLarenem. Z malowania bolidu zespołu z Woking zniknie logo Mobil 1, a pojawi się jedno z wcześniej wymienionych.

Co z Mobilem? Marka nadal będzie widoczna na torach dzięki współpracy nawiązanej z Red Bullem.

Wielką niewiadomą jest natomiast powód takiej roszady. Mogą się za tym kryć nie tylko kwestie finansowe, ale również technologiczne. Honda była przez lata bardzo blisko związana z Castrolem, co może się przełożyć na szybszy rozwój nowej jednostki napędowej. Japoński producent w przyszłym sezonie na wykorzystać w swoim silniku technologię TJI, a ta jak wiadomo wymaga innego podejścia do paliwa oraz smarowania.

Zmiana jest również interesująca z puntu widzenia Red Bulla. Wejście we współpracę z nowym partnerem będzie oznaczało rozstanie z Totalem, który blisko współpracuje z Renault. Wygląda na to, że ekipa z Milton Keynes nadal chce iść własną ścieżką w sferze wykorzystania oraz rozwoju jednostki napędowej. Pytanie tylko, czy to im wyjdzie na zdrowie.