Lauda zmienia wersję wydarzeń

W związku z komentarzami Nikiego Laudy, dotyczącymi zachowania Lewisa Hamiltona w Baku oraz relacji brytyjskiego kierowcy z Nico Rosbergiem, niemiecki zespół zdecydował się zareagować. W opublikowanym oświadczeniu czytamy, że doszło do nieporozumienia i Lauda bardzo żałuje tego, co powiedział. Tak naprawdę Lewis Hamilton nie zdemolował w żaden sposób swojego pokoju hotelowego lub prywatnego pokoju kierowcy oraz nie kłamał, mówiąc o swoich dobrych relacjach z partnerem z zespołu.

Treści opublikowanego oświadczenia w żaden sposób nie trzeba tłumaczyć, bo wnioski nasuwają się same. Bardziej interesujące są powody jego wydania. Czyżby Lewis Hamilton poczuł się dotknięty? Czyżby dalsza współpraca stanęła na ostrzu noża, a stosunki kierowcy i zespołu sięgnęły historycznie niskiego poziomu? Na to wygląda i prawdopodobnie publikacja oświadczenia była warunkiem postawionym przez kierowcę, aby w ogóle można było rozpocząć jakąkolwiek dyskusję na temat wydarzeń ostatniego weekendu wyścigowego.

Czy może być jeszcze gorzej? Mercedesa z dnia na dzień pokazuje, że może, a na rozwiązywanie nawarstwiających się problemów czasu praktycznie nie ma.

Poniżej pełne oświadczenie.

Statement on behalf of Niki Lauda

Following his appearance on a television discussion show on Servus TV recorded prior to last weekend’s Austrian GP, Niki Lauda would like to set the record straight and state the following:

Lewis Hamilton did not in any way damage a hotel room or his private driver room at the circuit during the race weekend in Baku; and Lewis Hamilton did not lie about his relationship with team-mate Nico Rosberg.

Niki regrets any misunderstanding caused by comments that have been blown wildly out of proportion compared with the casual context in which they were made.