Nowa skrzynia biegów i kara dla Vettela

Weekend wyścigowy w Austrii jeszcze na dobre się nie zaczął, a Sebastian Vettel już wie, że na starcie niedzielnego wyścigu wystartuje co najwyżej z trzeciej linii. Wszystkiemu winna jest uszkodzona skrzynia biegów, którą włoski zespół zdecydował się wymienić po wyścigu w Baku.

Inżynierowie Ferrari wykonując standardową obsługę skrzyni biegów zauważyli spory kawałek metalu w zużytym oleju. Włoski zespół nie chciał ryzykować, dlatego zdecydował się zamontować w samochodzie niemieckiego kierowcy nowy element, a to oznacza karę przesunięcia na starcie wyścigu o pięć miejsc.

Niemiecki kierowca może być w nieco lepszym nastroju, jeśli potwierdzą się doniesienia, że modyfikacje w silniku, wprowadzone kosztem jednego żetonu oraz nowe paliwo przyniosą poprawę osiągów o około 10 koni mechanicznych.