Okrążenie toru w Kanadzie z Danielem Ricciardo

Z pewnością widzieliście już wiele zapowiedzi wyścigów, przygotowywanych przez zespoły na przeróżne sposoby od spaceru po torze, przez analizę nagrania na ekranie, a na okrążeniu w symulatorze skończywszy. Red Bull wyrwał się z utartych standardów i poszedł w nieco innym kierunku. Jak im wyszło? Sami zobaczcie. Kiepsko wyglądająca figurka Hamiltona oraz kolory bolidów, które wypadają z toru raczej nie są dziełem przypadku.