Pirelli stawia twarde warunki i grozi odejściem

Paul Hembery w rozmowie z serwisem motorsport.com zagroził, że jeśli do końca dzisiejszego dnia Komisja F1 nie zatwierdzi zmian w regulaminie sportowym, to włoski producent będzie zmuszony odejść. Jednym z elementów kontraktu, jaki Pirelli ma wkrótce podpisać, jest możliwość wykonania testów opon w trakcie sezonu. Włoskiej firmie udało się wynegocjować 25 dni testowych na samochód z wykorzystaniem bolidów z sezonów 2012-2014 oraz z konstrukcji z poprzedniego sezonu przystosowanych do nowych wymogów regulaminu. Zmiany wstępnie zaakceptowały wszystkie zespoły, a pięć z nich zadeklarowało chęć współpracy i dostarczenia maszyn testowych.

Pirelli utrzymuje, że przygotowanie kompletnie nowych opon wymaga czasu, a przy założeniu, że testy miałyby się rozpocząć w lipcu, produkcję pierwszych zestawów należy rozpocząć natychmiast.

“Kiedy wyląduję i nie zobaczę e-maila potwierdzającego zatwierdzenie zmian lub czegoś innego pozytywnego, wtedy będziecie dzwonili do mnie z innego powodu.”

“Tak jest. Nie możemy wykonać naszej pracy bez tego [testów]. Nie możemy spełnić oczekiwań. Zostaliśmy poproszeni o wprowadzenie znacznych zmian, zmieniając właściwości jezdne opon. Do tego dochodzi zmiana zakresu temperatur pracy, a do tego musimy dać opony, które będą bardziej trwałe oraz mniej się zużywać.”

“To muszą być opony, które dadzą kierowcom znacznie większe możliwości, aby jeździć na limicie. Więc to jest ogromna zmiana i duża poprawa wydajności. Czas ucieka. Jesteśmy już w połowie kwietnia.”

Pirelli o swoich zamiarach poinformowała FIA już na początku miesiąca oficjalnym listem, a to, że Hembery postanowił zainteresować tym media świadczy tylko o tym, że nie wszystkie sprawy udało się poukładać. Nawet zeszłotygodniowa wizyta Charliego Whiting’a w siedzibie włoskiego producenta nie rozwiązała wszystkich spornych kwestii.

FIA jest pod ścianą, bo zatwierdzenie zmian przedstawionych przez Pirelli będzie w praktyce oznaczało, że w sezonie 2017 ściganie będzie odbywało się według nowych zasad. Problem w tym, że głosowanie nad kształtem zmian w regulaminie technicznym na sezon 2017 zaplanowano dopiero na koniec kwietnia. Bałaganu ciąg dalszy…