Verstappen dał kolejny argument przeciwnikom

Wstępy Maxa Verstappena, obok przejazdów Kimiego Raikkonena, miały być największą atrakcją pokazu motoryzacyjnego w Rotterdamie. Podczas dzisiejszego występu młody kierowca dwukrotnie w niewielkim odstępie czasu stracił panowanie nad bolidem, co skończyło się kontaktem z barierą i urwanym nosem. Niegroźny i mało znaczący epizod ponownie rozgrzał dyskusję, czy tak niedoświadczony kierowca powinien znaleźć się w przyszłorocznej stawce.



Broniąc nieco młodego kierowcy warto wspomnieć, że podobne przygody zdarzały się dużo bardziej doświadczonym zawodnikom. Trzy lata temu, w podobnych okolicznościach przejazd ulicami Rotterdamu zakończył niezwykle doświadczony Marc Gene.