Nowy bolid Lotusa będzie nawiązywał do FW26?

Serwis omnicorse.it opublikował kolejną porcję informacji, dotyczących nowej konstrukcji zespołu z Enstone. Potwierdzają się wcześniejsze doniesienia, że sekretem E22 ma być nietypowe rozwiązanie zastosowane w przedniej części bolidu. Nos i przednie skrzydło nowego samochodu Lotusa mają nawiązywać do konstrukcji Williamsa z 2004 roku. Źródłem powyższych informacji mają być inżynierowie, którzy w ostatnim czasie musieli opuścić fabrykę w Enstone.

FW26 nie był mistrzowską konstrukcją, ale po publikacji nowych przepisów pojawiły się sugestie, że charakterystyczny “nos morsa” zaprojektowany w Grove, po pewnych modyfikacjach, może być jednym z możliwych rozwiązań.

Nos FW26 (fot. Williams F1 Team)

Powyższe zdjęcie należy traktować jedynie poglądowo, ale pozwala lepiej zrozumieć trop, którym mieli pójść inżynierowie Lotusa. “Kły” trzymające przednie skrzydło mają być integralną częścią struktury zderzeniowej. To właśnie ten fakt miał być przyczyną problemów z zaliczeniem testów. Brak konwencjonalnego czubka nosa ma ogromne korzyści z aerodynamicznego punktu widzenia. Pusta przestrzeń pomiędzy “kłami” trzymającymi płat skrzydła pozwala wtłoczyć pod nos zdecydowanie więcej powietrza, które posłuży do zasilenia dyfuzora. Trudno uwierzyć, że inżynierom Lotusa udało się utrzymać docisk bolidu na poziomie konstrukcji z sezonu 2013, ale powyższe rozwiązanie jest z pewnością krokiem w dobry kierunku.