Prodromu i Fallows zostawili duża wyrwę w departamencie aerodynamicznym Red Bulla

W ostatnich tygodniach dość głośno było na temat odejścia z zespołu Red Bull Petera Prodromu, prawej ręki Adriana Newey’a. W doniesieniach przewijał się również fragment mówiący o drugiej, znaczącej postaci, która ma w najbliższym czasie opuścić fabrykę w Milton Keynes i skierować swoje kroki do Woking. Tożsamość tej osoby przez wiele dni była utrzymywana w tajemnicy, ale dzięki publikacji serwisu Auto Motur und Sport, wiemy już jak istotna jest ta zmiana.

Dan Fallows, który w ślad z Prodromu postanowił związać się z McLarenem, od 2006 roku pełni rolę szefa zespołu aerodynamików w zespole Red Bull. Obaj wymienieni wyżej inżynierowie bez wątpienia znają wszystkie sekrety Newey’a i ich odejście pozostawi dużą wyrwę w pionie technicznym zespołu. Ekipa z Milton Keynes może odczuć ich brak już w przyszłym sezonie, bo odsunięcie od prac nad nowym bolidem było pierwszym krokiem wykonanym przez szefów Red Bulla, po tym jak sprawa wyszła na jaw.