Lotus otrzyma wsparcie od Quantum Motorsports

Lotus, mimo fantastycznych wyników na torze, ciągle borykał się z problemem braku dużego partnera finansowego. Zerwanie rozmów z koncernem Honeywell, na kilka dni przed startem obecnego sezonu postawiło ekipę z Enstone w trudnym położeniu. Do dziś bolidy Lotusa wożą wspomnienie tamtego niepowodzenia w postaci czerwonych sekcji, przygotowanych pod promocję amerykańskiej firmy.

Kolejne miesiące, trwającego sezonu, przynosiły niepokojące wieści na temat formy finansowej zespołu. Ratunkiem w tej sytuacji miała być umowa z Infinity Racing, konsorcjum złożonym z trzech dużych podmiotów, w którym wiodącą rolę miała odgrywać firma Universal Sports Group, finansowana rodzinę Sułtana Brunei. Niestety, mimo hucznych zapowiedzi, do dnia dzisiejszego żadna umowa z Infinity Racing nie została podpisana.

Pojawia się jednak coraz więcej informacji, sugerujących, że już jutro ekipa z Enstone może ogłosić nawiązanie współpracy z Quantum Motorsports. Nazwa jest nowa, ale kryć się za nią mają te same duże nazwiska, które były kojarzone z Infinity Racing. Według Bilda, nowy partner ma wnieść do zespołu około 200 milionów euro. Dodatkowo niemiecka prasa sugeruje, że dzięki umowie z nowym partnerem Lotus nie musiał sięgać po kierowcę z zapleczem i w przyszłym sezonie obok Grosjean’a zobaczymy Hulkenberga.