McLaren przetestuje opony Pirelli na torze w Austin

Po Ferrari, Mercedesie oraz Red Bullu również ekipa z Woking zwróciła się do Pirelli o możliwość przeprowadzenia testów opon. Zajęcia wstępnie zaplanowano na 20 i 21 października. McLaren, z wykorzystaniem MP4-26 ma pokonać dystans 1000 kilometrów, problem w tym, że miejscem testu ma być tor w Austin.

Według informacji przekazanych przez niemiecki Auto Motor und Sport konkurencja nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy, bo zaledwie trzy tygodnie po planowanych testach w Austin odbędzie się wyścig. Michael Schmidt przypomina, że w podobnych okolicznościach odbył się test zorganizowany przez Ferrari. Trzy tygodnie przed GP Hiszpanii, zespół testowy Ferrari spędził na torze w Barcelonie nico czasu. Wynik? Fernando Alonso nie miał sobie równych.

Z pewnością wiedza zebrana podczas testów pozwoli inżynierom McLarena lepiej przygotować się do wyścigu. Bolid z 2011 wcale tak mocno konstrukcyjnie nie odstaje od tegorocznej maszyny, więc oprócz sprawdzenia opon możliwa jest również praca zmierzająca do znalezienia optymalnych ustawień. Jeśli test dojdzie do skutku, a raczej tak będzie, bo rywale oprócz krzywej miny, nie mają innych argumentów, to wyścig w Austin będzie dla McLarena jedyną szansą na odniesienie zwycięstwa w tym sezonie. Zwycięstwa, którego ekipa z Woking tak bardzo potrzebuje.