Todt ma poważnego przeciwnika

Wybory nowego szefa FIA zbliżają się dużymi krokami. Brak poważnego kontrkandydata na horyzoncie stawiał urzędującego prezydenta Jeana Todta w bardzo komfortowym położeniu. Francuz mimo słabych notowań powoli szykował się do drugiej kadencji. Sytuacja uległa jednak diametralnej zmianie.

Nieoficjalnie mówi się, że David Ward, była prawa ręka Maxa Mosleya, a ostatnio dyrektor generalny FIA Foundation zrezygnował z zajmowanego stanowiska i zamierza wystartować w grudniowych wyborach. Biorąc pod uwagę ilość krytyki jaka spadła na Todt’a w ostatnich latach oraz poparcie na jakie, ze strony Mosley’a może liczyć Ward zapowiada się ciekawa rozgrywka.

Potwierdzenie powyższych informacji przez zainteresowane strony jest jedynie kwestią godzin.