Mercedes ciągle pracuje nad tegorocznym bolidem

W czasie gdy zespoły McLarena czy Lotusa przeniosły już całą swoją uwagę na przyszłoroczne konstrukcje Mercedes nadal szuka odpowiedniego momentu. Dominacja w kwalifikacjach oraz poprawa tempa wyścigowego w ostatnich wyścigach sprawiły, że Lewis Hamilton, tracąc na półmetku sezonu 48 punktów do Vettela, stał się poważnym kandydatem do tytułu. Pokusa, aby powalczyć do końca jest duża, ale wymaga zaangażowania zasobów, które są niezwykle potrzebne przy pracach na przyszłorocznym bolidem.

Nico Rosberg w rozmowie z Auto Motor und Sport potwierdził, że chęć pokonania Vettela w walce o tytuł jest ogromna, a decyzja o przerzuceniu uwagi na nową konstrukcję niezwykle trudna.

“Byliśmy w stanie świętować kilka dużych sukcesów. Niestety, głównie z uwagi na opony, nie byliśmy wystarczająco regularni. Postęp, który się dokonał jest ogromny. Ale naszym celem jest być tam, gdzie Sebastian jest.”

“Mam różne myśli. Z jednej strony to świetnie móc pojechać na wyścig z najlepszym samochodem i myśleć, że wywalczysz pierwsze ole i wygrasz. To wspaniałe uczucie. Z drugiej strony połowa mnie myśli, że następny rok to ogromna okazja, głównie z uwagi na wszystkie zmiany. Jeśli jeździlibyśmy tym co mamy teraz [do końca sezonu], ciągle możemy powalczyć o dobre wyniki z tym samochodem.”

Nawet jeśli Mercedes mocno zastanawia się nad zakończeniem prac rozwojowych nad obecnym bolidem, to słowa Rossa Brawna sugerują, że nie stanie się to wcześniej niż po GP Włoch. Dużo będzie zależało od wyników osiąganych przez bolid z nowym pakietem poprawek, szykowanym z myślą o dwóch najbliższych wyścigach.

“Na Spa i Monzę mamy ponownie duży pakiet poprawek. W zależności od tego jak się sprawdzi, zdecydujemy jaką ścieżką iść do końca sezonu.”