Kolejny ból głowy dla Ecclestone’a

Niecały miesiąc temu niemiecka prokuratura zdecydowała się postawić Berniemu Ecclestone’owi zarzuty korupcyjne. Sprawa dotyczy operacji zakupu praw komercyjnych do serii, w czasie której szef F1 miał wręczyć niemieckiemu bankierowi, Gerhardowi Gribkowsky’emu łapówkę w wysokości 44 milionów dolarów. Wiadomo, że również amerykański wymiar sprawiedliwości ostrzy sobie zęby na Ecclestone’a. W tym przypadku firma Bluewaters, która w 2006 roku przegrała walkę z CVC o zakup praw do serii, upomniała się o swoje.

Dzisiejsze informacje przekazane przez Financial Times każą sądzić, że lista podmiotów, które ucierpiały na całej operacji może się powiększać i mogą pojawiać się kolejne roszczenia. Według brytyjskiego dziennika londyńska prokuratura poprosiła CVC o przekazanie dokumentacji związanej z zakupem praw do serii wyścigowej. Powodem tych działań są roszczenia niemieckiego koncernu Constantin Medien, który miał otrzymać od BayernLB “procent” od sprzedaży udziałów. Przedstawiciele koncernu sugerują, że korupcja oraz ewidentne zaniżenie wartości transakcji sprawiły, że koncern Constantin Medien stracił około171 milionów dolarów.

Ecclestone, obok kilku innych, wysoko postawionych osób, pracujących dla CVC, ma być świadkiem w sprawie. Proces rozpocznie się 28 października w Londynie i potrwa co najmniej sześć tygodni. Wkrótce sympatycznego, starszego pana możemy częściej oglądać na sali sądowej niż na torze.