Webber: Nie wolno bić chłopców

Mark Webber po raz drugi przyjął zaproszenie do programu Top Gear. Jednym z elementów motoryzacyjnego show było pokonanie okrążenia toru w Dunsfold, za kierownicą Suzuki Liana, w jak najkrótszym czasie. Przed występem Webbera na szczycie listy z wynikami znajdowali się Hamilton, Vettel oraz Barrichello. Przebiegu tej próby nie będę zdradzał przed emisją polskiej wersju, a odniosę się jedynie do słów wypowiedzianych przez Australijczyka w rozmowie z Jeremym Clarksonem.

Prowadzący program nie omieszkał zaczepić współpracę z Sebastianem Vettelem. Webber stwierdził, że nie będzie specjalnie tęsknił za swoim partnerem z zespołu Red Bull. Clarkson zapytał również, czy nigdy nie miał ochoty, zwyczajnie dać Vettelowi w twarz. Jak Australijczyk wybrnął z tej sytuacji?

“Mój ojciec zwykł mawiać, że nie wolno bić chłopców.”

Cytując jednego ze znanych komentatorów powiem, że chciałbym być pierwszą osobą, która będzie miała okazję porozmawiać z Webberem, kiedy jego kontakt z Red Bullem przestanie obowiązywać. Z pewnością usłyszymy jeszcze wiele ciekawych historii z usta Australijczyka. Historii, które rozegrały się w zaciszu garażu lub fabryki w Milton Keynes.