Ecclestone już znalazł swojego następcę?

Kilka dni temu, w wywiadzie dla Sport Bild Bernie Ecclestone zasugerował, że jego następcą może być kobieta.

“Dlaczego nie kobieta? Wierzę, że kobiety generalnie nie mają tak wybujałego ego i nie potrzebują grać w golf, aby sfinalizować umowy. Zwyczajnie ciężej pracują, aby osiągnąć to, co mężczyźni i ponieważ ich ego nie jest tak ważne, nie kierują się emocjami przy podejmowaniu decyzji.”

Niektórzy potraktowali tę wypowiedź jako żart, ale Kevin Eason w dzisiejszym wydaniu The Times sugeruje, że Ecclestone nie tylko mówił poważnie, ale również mógł mieć na myśli kogoś konkretnego.

Sacha Woodward-Hill jest osobą praktycznie nieznaną w padoku, ale od wielu lat jest prawą ręką Ecclestone’a i dyrektorem jego biura prawnego. 44-letnia pani adwokat należy do wąskiego grona osób, których Bernie darzy swoim zaufaniem. Jest współwłaścicielem Delta Topco, firmy posiadającej nieco ponad pięć procent udziałów w F1 oraz zasiada w zarządzie kilku dużych podmiotów, bezpośrednio związanych z serią wyścigową.

Woodward-Hill jest jedną z nielicznych osób, które znają i rozumieją trudne środowisko jakim jest F1. Wkrótce może okazać się to ogromnym atutem w walce o stanowisko, bo nie jest tajemnicą, że Luca di Montezemolo stanowczo sprzeciwia się, aby następcą Ecclestona była osoba z zewnątrz.

Nie jest to pierwsza tego rodzaju wypowiedź, bo podobne słowa padły już w 2011 roku. Wówczas szef FOM sugerował, że opuści zajmowane stanowisko w ciągu pięciu najbliższych lat. Ten czas się powoli zbliża i z pewnością będą pojawiać się kolejne nazwiska. Mimo wszystko kandydaturę Woodward-Hill należy traktować bardzo poważnie.