Ricciardo na Ukrainie – relacja

Zgodnie z zapowiedzią publikuję relację z Red Bull Parade of Champions przygotowaną przez Tatianę Rutkas, jedną z czytelniczek bloga, która wzięła udział w pokazie. Autorce bardzo dziękuję, a wam życzę miłej lektury.

Nie jestem dziennikarzem, ani fotografem, ani nawet blogerem, ale jednym z tysięcy ukraińskich fanów, którzy w sobotę pojawili się na ulicach Kijowa, aby obejrzeć niecodzienny pokaz pod nazwą Red Bull Parade of Champions. Impreza była tak ekscytująca i przepełniona emocjami, że chciałbym się nimi podzielić ze wami wszystkimi, fanami sportów motorowych oraz F1. Samochody F1 ostatni raz gościły w Kijowie w 2008 roku, kiedy zespół Renault zaprezentował ich możliwości mimo ulewnego deszczu. Tym razem czekaliśmy na mistrzowski zespół Red Bulla i zwycięski samochód sezonu 2011, za którego kierownicą miał pojawić się Daniel Ricciardo.

Muszę Wam powiedzieć, że na Ukrainie sporty motorowe oraz F1 cieszą się dużą popularnością, więc na pokaz przybyło tysiące fanów z całego kraju, pokonując nierzadko setki kilometrów. W tłumie można było dostrzec barwy wielu zespołów, co jest dowodem na to, że impreza zgromadziła wszystkich, bez względu na preferencje. Wiele osób oglądało przejazd z dachów sąsiadujących budynków.

Będąc na miejscu na kilka godzin przed startem imprezy mieliśmy okazję dokładnie przyjrzeć się RB7 oraz maszynie serii NASCAR, w której również zaprezentował się Daniel Ricciardo. Sam kierowca pojawił się jakiś czas później, w samochodzie Infinity, pozował do zdjęć, udzielał wywiadów oraz rozdawał autografy. Po chwili podszedł do najbardziej aktywnej grupki fanów, uśmiechnął się i osobiście rozdał kilka kart z autografem. Then he walked past the ordinary fans, smiling cordially and personally distributing cards with autographs. Miałam to szczęście, aby osobiście mu pogratulować i podziękować za przyjazd.

W momencie gdy mistrzowski bolid wyjechał na ulicę, a niepowtarzalny dźwięk rozległ się wokół miasta emocje sięgnęły zenitu. Daniel wykonał trzy przejazdy, za każdym razem pokonując kilka okrążeń toru, kręcąc bączki w różnych miejscach i wykonując próbny start. Wrażenie szybkości, mocy, dźwięku oraz palonej gumy trudno opisać. Prowadzący pokaz powiedział, że Daniel rozpędził samochód do prędkości 270 km/h, a wszystko to działo się na ulicach miasta. Pokazy kaskaderskie oraz driftingu, w wykonaniu mistrza Ukrainy również dostarczyły nam wielu emocji.

Daniel Ricciardo zaprezentował się również w samochodzie serii NASCAR, i był to pierwszy tego typu pokaz jaki miał miejsce na Ukrainie. Ku zaskoczeniu samochód ten był jeszcze głośniejszy od bolidu F1. Kolejne przejazdy oraz efektowne bączki zakończyły się całkowitym zniszczeniem lewej, tylnej opony. Na koniec Daniel pokonał całą trasę w kabriolecie, z trzymając ukraińską flagę w dłoni i pozdrawiając zgromadzonych kibiców.

W pamięci pozostaną nam ślady na drodze, które będą tam jeszcze widoczne przez długi czas oraz niespotykana atmosfera świętowania. Szczęście byłoby jeszcze pełniejsze, gdyby nie fakt, że w tym roku żadna ze stacji telewizyjnych nie transmituje wyścigów.

Wielkie podziękowania dla Daniela Ricciardo oraz zespołu Red bull Racing. Wpadajcie częściej…

Autor: Tatiana Rutkas / @Nyusha_R

Zdjęcia autorstwa Tatiany znajdziecie w poprzednim wpisie…