D(r)eszczyk Spa co dwa lata, a może wcale?

Bernie Ecclestone kilka godzin temu potwierdził, że wstępna umowa na organizację GP Francji została podpisana. Podczas zeszłotygodniowego spotkania szefa jedynki z francuskim ministrem sportu ustalono, że zawody wracają do kalendarza już w przyszłym roku, a wyścig na torze Paul Ricard odbędzie się końcem sierpnia lub początkiem września. Umowa podpisana na okres dziesięciu lat gwarantuje Francuzom możliwość organizacji wyścigi co dwa lata (2013, 2015…).

Pierwotnie mówiło się, że GP Francji będzie odbywało się na przemian z GP Belgii, ale pojawia się coraz więcej głosów, które mówią, że tor Spa może całkowicie zniknąć z kalendarza. Wszystko w rękach i portfelach belgijskich polityków. Zagrożenie jest realne, bo aspirację do organizacji kolejnego wyścigu zgłaszają Hiszpanie.

Tor Spa jest wymieniany jednym tchem obok innych obiektów gwarantujących wspaniałe widowisko, zarówno przez kibiców jak i samych kierowców. Zniknięcie tego miejsca z wyścigowej mapy świata byłoby wielką stratą. Niestety sentymenty idą na bok, kiedy na stole lądują grube miliony.

Jeśli macie w pamięci jakieś ciekawe wydarzenia, które rozgrywały się na Spa to podzielcie się nimi w komentarzach. Materiały filmowe mile widziane.