Złote kaski, złote buty

Ostatni wyścig sezonu zwykle wzbudza duże zainteresowanie, a kierowcy starają się ten moment celebrować w szczególny sposób. Kask jest tym elementem, który nadaje się do tego zdecydowanie najlepiej. Podczas GP Brazylii nie będzie chyba kierowcy, który zdecyduje się ruszyć do wyścigu ze standardowym malowaniem. Wczoraj zaprezentowałem Wam budzący wiele wspomnień kask Barrichello, który jest w zasadzie repliką kasku używanego podczas GP Brazylii w 1995 roku. Dziś chciałem Wam pokazać, co przygotowali inni kierowcy.

Wyjątkową kreatywnością wykazał się Liuzzi, który postanowił sam zaprojektować malowanie swojego kasku przy użyciu… kredy. Kask bazowy został pokryty specjalną farbą, która utrzyma kredowy projekt przez cały weekend.

Liuzzi ozdobił swój kask na oczach dziennikarzy (fot. World © Sutton)

Równie ciekawy wydaje się projekt Massy, który w Brazylii świętuje dwa ważne wydarzenia. Obecny sezon jest dziesiątym w karierze Brazylijczyka, a zbliżający się wyścig będzie setnym występem w barwach Ferrari. Kolory narodowe Brazylii będą również dominowały na głowie Lewisa Hamiltona.

Kobayashi wystartuje w kasku zaprojektowanym przez Joe Hahn’a, członka zespołu Linkin Park. Sergio Perez nie chciał pozostać w tyle więc jego kask również został odświeżony. Swoje specjalne projekty przedstawili również kierowcy zespołu Toro Rosso, Sebastian Buemi i Jaime Alguersuari, którzy jak widać rywalizują nie tylko na torze.

Mistrz świata podszedł do tematu nieco odmiennie i na GP Brazylii założy złote buty.