Młodzież Red Bulla ma plecy

Dwa dni temu przyjrzałem się sytuacji na rynku kierowców i zaznaczyłem, że Toro Rosso jako jedna z nielicznych ekip nie podjęła jeszcze decyzji o obsadzie swoich samochodów. Dużo do powiedzenia w tej materii będą mieli właściciele zespołu, którzy na możliwości kadrowe narzekać raczej nie mogą. Ludzie stojący za sterami władzy w Red Bullu nie ukrywają, że zależy im na tym, by kierowcy, których mają pod skrzydłami znaleźli miejsca w bolidach. Już w zeszłym sezonie mieliśmy przykłada takich działań, kiedy to Ricciardo wskoczył do bolidu HRT i nikt nawet nie próbował ukrywać faktu, że poszły za tym spore pieniądze.

Z dyskretnych komunikatów, jakie wysyła Helmut Marko wynika, że z miejscem w zespole Toro Rosso pożegna się Sebastian Buemi, który przegrał bezpośredni pojedynek z Alguersuarim. Na początku sezonu mówiło się, że obaj kierowcy walczą o miejsce w bolidzie Red Bulla. Niestety dla Buemiego przegrana z kolegą z zespołu oznacza konieczność szukania nowego pracodawcy. Na jego miejsce szykowany był objeżdżony za sterami bolidu HRT Daniel Ricciardo. Użyłem czasu przeszłego, bo po testach młodych kierowców do walki o miejsce w składzie Toro Rosso włączył się również Jean-Eric Vergne.

Vergne dobrymi wynikami prawdopodobnie zapewnił sobie miejsce w bolidzie ( fot.World © Sutton )

Pewne jest, że obaj młodzi kierowcy znajdą w przyszłym sezonie miejsca w bolidach, pozostaje jedynie kwestia kto zajmie miejsce w samochodzie zespołu, a kto będzie musiał zadowolić się współpracą z inną, nieco słabszą ekipą. W padoku mówi się, że Helmut Marko nie chce dużej współpracować z HRT, a w kręgu jego zainteresowania miał się znaleźć zespół Caterham. Powagi całej sprawie dodaje fakt, że Red Bull podpisał z ekipą Fernandesa umowę na dostawę skrzyni biegów, systemu hydraulicznego oraz KERSu.

Skoro Red Bull chce “kupić” jeden z foteli w ekipie Fernandesa, to ktoś z pary Kovalainen-Trulli będzie zmuszony odejść. Obaj panowie zostali wstępnie potwierdzeni, ale podczas GP Abu Dhabi w padoku pojawiła się informacja, że ostatni wyścig obecnego sezonu, będzie jednocześnie ostatnim w karierze Jarno Trullego.