Problemy z wiatrem w Maranello

Kilka dni temu szef zespołu Ferrari Stefano Domenicali zdradził, że tunel areodynamiczny, z którego korzystają prawdopodobnie nie działa poprawnie. Trzy wyścigi wystarczyły, aby inżynierowie zauważyli znaczną różnicę w danych generowanych w tunelu i zebranych na torze. Jedno z najbardziej pożądanych urządzeń w świecie F1 zawiodło, a co najgorsze istnieje podejrzenie, że usterka była obecna w systemie podczas przygotowywania tegorocznego bolidu. Z informacji przekazanych prasie wynika, że tunel całkowicie się rozkalibrował, a jego ponowne dostrojenie może wymagać kilku tygodni. Do czasu usunięcia usterki włoski zespół będzie korzystał z tunelu aerodynamicznego Toyoty, który zlokalizowany jest pod Kolonią.

Tunel aerodynamiczny Ferrari (źródło: ferrari.com)

Wybudowany w 1997 roku tunel, wizualnie jest jedyną w swoim rodzaju konstrukcją. Zaprojektowany przez włoskiego architekta Renzo Piano obiekt bardziej przypomina część silnika, niż budynek. Główną częścią konstrukcji jest ogromna tuba o długości 80 metrów, w której generowany jest przepływ powietrza. Wiatrak o średnicy pięciu metrów oraz zastosowana turbina, gwarantują przepływ powietrza o prędkości 250 km/h dla mniejszych modeli oraz 150 km/h dla pojazdów o rzeczywistych rozmiarach. Dzięki ogromnej ilości sensorów oraz taśmie zsynchronizowanej z prędkością wiatru możliwe jest analizowanie każdego rodzaju ruchu (toczenie, myszkowanie, zbaczanie). Inżynierowie mają możliwość sterowania prędkością oraz kierunkiem wiatru jak również mogą wywoływać turbulencje. Moc zastosowanej turbiny sięga 2200 kW, a zaawansowany sprzęt chłodzący utrzymuje stałą temperaturę na poziomie 0,5 stopnia Celsjusza.

Równie imponujący, jak sam tunel, jest system wykorzystywany do analizy. Jednocześnie rejestruje i przetwarza dane w formacie analogowym oraz cyfrowym dla każdego z mierzonych parametrów. Oprócz nietypowego wyglądu tunel Ferrari ma jeszcze jedną cechę, która całkowicie odróżnia go od innych tego rodzaju platform. Jest całkowicie dźwiękoszczelny.

Imponujące i na chwilę obecną całkowicie bezużyteczne…